Mieszkańcy inowrocławskiej dzielnicy Solno dyskutowali z prezydentem

Mieszkańcy najczęściej poruszali sprawy wodno - kanalizacyjne. Na przykład tereny podmokłe i ulice zalewane po ulewach.
- Problemem jest, że te naturalne cieki, które odprowadzały wodę z tej części miasta, wyprowadzają ją Kanałem Marulewskim, który znajduje się w bardzo złym stanie. Mamy kłopot z renowacją tego kanału - wyjaśnił prezydent Ryszard Brejza.

Jeżeli chodzi o tzw. Żabią Łączkę, bo ten temat także omawiano, problemy powstają poprzez nagromadzenie wody i bujną roślinność. Właściciel jest wzywany do usuwania wody opadowej z tego terenu.

Rozmawiano także o odpływie wody z ul Kasztanowej oraz zalewanej podczas ulew ulicy Lipowej. Na tym drugim trakcie przejeżdżające samochody rozbryzgują wodę, zalewając elewację domów.
- Nad rozwiązaniem tych kwestii urzędnicy ratusza obiecali się pochylić w najbliższych dniach i spróbować, wspólnie z mieszkańcami, znaleźć rozwiązanie tego problemu - informuje Agnieszka Chrząszcz, naczelnik wydziału kultury, promocji i komunikacji społecznej Urzędu Miasta Inowrocławia.

Mieszkańcy Solna interesowali się także ścieżkami rowerowymi. Z sali padła sugestia, że ich sieć powinna być bardziej spójna.
- W ciągu ośmiu lat zbudowaliśmy w Inowrocławiu 20 kilometrów ścieżek rowerowych. Nasza koncepcja mówi o 100 kilometrach, a problem polega na znalezieniu źródeł finansowania. Najbardziej zależy nam na unijnym - mówił Ireneusz Stachowiak, zastępca prezydenta Inowrocławia.

Uczestników spotkania interesowało także, czy w rozbudowującej się części osiedla, w okolicach ul. Szymborskiej będzie nowa linia autobusowa oraz dodatkowe kursy pojazdów miejskiej komunikacji.
- Żeby zwiększyć częstotliwość, to musi być popyt. Czy on będzie, tego nie wiemy. Nie mamy zgłoszeń w tej sprawie, choć zdaję sobie sprawę z faktu, że osiedle się rozbudowuje - wyjaśniał Mariusz Kuszel, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Inowrocławiu.
W jaki sposób miasto chce dowiedzieć się gdzie uruchomić nowe linie autobusowe? W kwietniu MPK w ankietach będzie pytać mieszkańców o potrzeby komunikacyjne. Wtedy będzie wiadomo czy istnieje potrzeba uruchomienia nowych linii albo zwiększenia częstotliwości na już istniejących.