W środę wczesny popołudniem mieszkaniec Radłowa wyjrzał przez okno i zobaczył, że ktoś odjeżdża jego seatem. Zadzwonił na policję. Mundurowym z posterunku w Pakości na doścignięcie złodzieja wystarczyło dziesięć minut aby znaleźć samochód. Mężczyzna, który przywłaszczył sobie auto był w tym czasie w jednym z barów. Policjanci po przebadaniu 41 - letniego złodzieja stwierdzili, że ma ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych.
- Z zebranych dowodów wynika, że mężczyzna zauważył pozostawione w seacie kluczyki, a że nie chciało mu się wracać do domu na pieszo, postanowił podjechać cudzym samochodem. Ruszając z miejsca uderzył w zaparkowanego opla uszkadzając go. Następnie jechał w stronę Pakości, kierując pojazdem w stanie nietrzeźwości i bez uprawnień - informuje asp. sztab. Izabella Drobniecka, rzecznik prasowy KPP Inowrocław.
Mężczyzna usłyszał zarzuty: krótkotrwałego użycia pojazdu, kierowania pod wpływem alkoholu, brak wymaganych uprawnień oraz spowodowanie kolizji. Grozi mu za to wyrok do 5 lat pozbawienia wolności.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?