Pilanie, od soboty składali hołd ofiarom, zapalając znicze pod pomnikiem Jana Pawła II. Szok i niedowierzanie. Tak wiadomość o śmierci prezydenckiej pary i pozostałych 94 ofiar przyjęli ludzie. Senatora Piotra Głowskiego obudził krzyk żony „Prezydent nie żyje”! Jeszcze boleśniejszy był ten poranek dla prezydenta Piły, Zbigniewa Kosmatki. O godzinie 9. zadzwonił jego brat z wiadomością o śmierci bratowej. Kolejny telefon był od wiceprezydenta Pawła Dahlke z wieścią o katastrofie pod Smoleńskiem. Ból, szok. Na ratuszu i wielu innych instytucjach pojawiły się biało-czerwone flagi. Spontanicznie wywieszali je również pilanie.
Pierwsza msza żałobna odbyła się jeszcze w sobotę, w kościele garnizonowym. Mimo iż informacja o niej nie dotarła do wszystkich, kościół był pełen. Niezwykle przejmujące kazanie wygłosił ks. Tomasz Wola, proboszcz parafii ewangelickiej w Pile. Po mszy św. wyłożono Księgę Kondolencyjną Miasta Piły. Od poniedziałku wyłożona jest ona także na II piętrze Urzędu Miasta. Kondolencje można składać również na miejskiej stronie internetowej. W niedzielę, we wszystkich pilskich parafiach modlono się w intencji ofiar katastrofy. Imprezy kulturalne i sportowe odwołano. Zamknięto sieciowe sklepy.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?