PIŁA - Miasto znalazło się w pierwszej dwudziestce najlepiej rozwijających się miast w Polsce

Metamorfoza Piły w jedno z najlepszych miast w Polsce nie dokonała się oczywiście w ciągu jednej nocy. Złożyło się na to kilka miesięcy żmudnej pracy zespołu ekspertów z Politechniki Warszawskiej, którzy działali pod okiem prof. Eugeniusza Sobczaka, specjalisty w zakresie polityki regionalnej i marketingu międzynarodowego. Tyle zajęło im analizowanie i porównywanie danych GUS-owskich z 2009 roku zebranych ze wszystkich, czyli ponad 2400 gmin w Polsce. Po czym poznać najlepiej rozwinięte gminy w Polsce?

– Decydowało o tym 16 wskaźników, które odnosiły się do rozwoju społeczno-gospodarczego oraz ochrony środowiska – zdradza prof. Eugeniusz Sobczak. – Lokalizacja gminy w tzw. Polsce A nie gwarantowała jej automatycznie wysokiego miejsca w rankingu. Można powiedzieć, że każda z tych gmin, które znalazły się w pierwszej dwudziestce, w tym również Piła, sama zapracowała na swoje miejsce.

O tym, jak prestiżowa jest wspomniana pierwsza „dwudziestka”, najlepiej świadczy fakt, że konkurencją było 280 innych miast w Polsce. Osobno oceniano gminy miejsko-wiejskie i wiejskie.

– To miejsce w rankingu to nie tylko dyplom czy statuetka, ale również ważna informacja dla mieszkańców i inwestorów – mówi prof. Eugeniusz Sobczak. – Dla tych pierwszych, że nie obudzą się pewnego dnia w mieście-pustyni, bo ich miasto to lokomotywa generująca i napędzająca rozwój, a dla tych drugich sygnał, że warto tam zainwestować. Tak dobry wynik, jaki osiągnęła Piła, z pewnością dobrze świadczy o gospodarzu tego miasta.

Przeprowadzany już po raz szósty ranking Fundacji Polskiego Godła Promocyjnego nie był robiony na niczyje zamówienie, a miejsca w nim nie można było zwyczajnie sobie kupić.

– Jest wiarygodny, gdyż został opracowany na podstawie najbardziej chyba obiektywnych danych, jakie są dostępne, czyli danych z GUS – zapewnia Michał Lipiński z Fundacji Polskiego Godła Promocyjnego .

Jak Piła zamierza skonsumować swój sukces?
– Tak na gorąco powiem, że na pewno ogłosimy go światu – mówi prezydent Zbigniew Kosmatka. – Nie chcę zamykać nim ust tym, którzy mówią, że w Pile źle się dzieje, ale następnym razem niech sięgną raczej po fakty.