Postawiła na kobiecość [zdjęcia]

Drogie panie, fakt jest taki - jesteśmy coraz piękniejsze! Gubimy kilogramy, walczymy z cellulitem, modelujemy sylwetkę, pozbywamy się wiotkiej skóry.

To nie chwilowa moda, ani trend. Po prostu bardziej świadomie postrzegamy siebie i konsekwentniej niż kiedyś walczymy z niedoskonałościami.

Grono pań, które nie chcą ukrywać się pod zbyt luźnymi i źle dobranymi ubraniami rośnie z dnia na dzień. Fakt, praca nad sylwetką zawsze okupiona jest wyrzeczeniami. Niektóre z nas biegają, chodzą na fitness, inne na siłownię. Czasami jednak wystarczy

A warto!

- Kobieta, która osiągnie to, czego chce emanuje niesamowitym szczęściem - zauważa Danuta Czynsz, właścicielka profesjonalnego studio modelowania sylwetki Studio Figura w Inowrocławiu.

- Taka kobieta przechodzi całkowitą metamorfozę. Piękna figura, nowa fryzura, odważniejszy makijaż, wymiana garderoby, sukienki krótsze, w mniejszym rozmiarze, bardziej dopasowane. Taka kobieta jest bardziej pewna siebie. Zupełnie inaczej funkcjonuje w pracy. W domu jest bardziej zadowolona, szczęśliwa. Mąż inaczej ją postrzega, dzieci zaczynają inaczej patrzeć - mówi.

Tyle szczęścia naraz! Jeśli, któraś z naszych Czytelniczek nosi się z zamiarem zmiany wyglądu, to nie ma lepszej pory, by wcielić plan w życie.

Kochane kobiety... wiosna tuż, tuż!

W 2008 roku Danuta Czynsz zdecydowała się opuścić klub sportowy Sportino Inowrocław, którego była prezesem. Nie ukrywa, że był to najlepszy moment, na to, by zacząć własną działalność.

- Dzieci dorosły i mogłam poświęcić się temu, co kocham - wyznaje. - A ja uwielbiam działać. Zawsze, wszędzie było mnie pełno, w szkole podstawowej byłam nawet przewodniczącą samorządu szkolnego. Zawsze musiałam gdzieś być, działać. Mam to chyba we krwi - śmieje się.

- Miło wspominam tamten czas, ale to rozdział zamknięty, bez powrotu.

- Pani Danuto, a jak w ogóle rozpoczęła się pani przygoda ze Sportino? - pytam.

- Za sprawą syna. Trafił pod skrzydła Sergieja Żełudoka i zaczął grać w koszykówkę. Wtedy to zawiązywało się Stowarzyszenie Sportino, w którym najpierw zostałam skarbnikiem, potem prezesem. Zaczęłam od koszykówki młodzików, potem juniorów. Byłam również prezesem pierwszoligowej drużyny koszykówki Sportino, z którą awansowaliśmy do ekstraklasy. Bardzo miło wspominam ten czas. Praca ta dawała mi wiele satysfakcji i pozytywnych emocji - opowiada pani Danuta.

- Od siedmiu lat spełniam się jednak w nowej roli. Jestem właścicielką Studia Figura. Robię to, co kocham, o czym marzyłam całe życie. Praca jest moją pasją. Pracować 13 godzin? Żaden problem, wręcz przeciwnie, to przyjemność! Tak samo jak poprzednią i tę pracę cenię za kontakt z ludźmi. Kiedyś dbałam o to, żeby panowie dobrze grali, teraz dbam o to, żeby panie pięknie wyglądały. Przychodzą, czegoś oczekują a ja robię wszystko, by po kilku miesiącach zobaczyć uśmiech na ich twarzach. Dzisiaj mogę powiedzieć, że jestem kobietą spełnioną - słyszę.

W Studio Figura przy ulicy Narutowicza w Inowrocławiu, panuje miła atmosfera. Jeśli mamy chcą przyjść z dzieckiem, żaden problem. A panowie?

- Nie, to miejsce tylko dla kobiet, taki nasz azyl, w którym każda kobieta ma się czuć wyjątkowo - mówi pani Danuta.

Nie ukrywajmy. Zdecydowana większość z nas chciałaby coś poprawić. Inowrocławianka pomaga paniom, które chcą poczuć się piękne, zgubić kilogramy, wymodelować sylwetkę, ujędrnić ciało, pozbyć się niechcianego cellulitu.

- Ale też wcale nie trzeba gubić kilogramów, żeby wyglądać lepiej, żeby mieć zaznaczoną talię, podniesioną pupę, spłaszczony brzuch i nabrać kobiecych kształtów. Wystarczy tylko, że się panie pięknie wymodelują i już nabierają więcej seksapilu - słyszę.

A czy nie o to chodzi? Przyznajmy same...

Praca nad ciałem, nad wyglądem i w konsekwencji samopoczuciem nie jest zarezerwowana dla określonej grupy wiekowej. Pani Danuta zastrzega zaraz:

- Absolutnie nie ma wieku, w którym panie mogą powiedzieć, że już nie chcą dbać o swoje ciało. Zmiana siebie, zmiana wyglądu zależy tylko i wyłącznie od nas samych. Sporo dobrej roboty w tym zakresie robią media. Poza tym jesteśmy bardziej otwarte, częściej wychodzimy, pokazujemy się. Kiedyś panie siedziały w domu, gotowały obiady, teraz 80 procent z nas pracuje. Wychodzimy do pracy i chcemy ładnie wyglądać. To myślenie bardzo się zmienia. Mam studio siódmy rok i widzę tę ewolucję. Myślę, że nie ma już powrotu do czasów, kiedy wygląd był na dalszym planie - oświadcza.

Większość pań, które przychodzą do Studia Figura to panie w przedziale wiekowym 30-45 lat. Wśród nich mieszkanki Inowrocławia, Kruszwicy, Jaksic, Złotnik Kujawskich, Strzelna, czy Gniewkowa. Najstarsza klientka ma 75 lat!

Na zabiegi przychodzą same, ale zdarzają się duety - na przykład mama z córką. Z ciekawostek. Wbrew pozorom nie zawsze jest tak, że to córka zabiera mamę na zabieg upiększający, ale na odwrót, mama zabiera córkę!

Niektóre z pań chwalą się postępami po kolejnych wizytach w studio, inne przychodzą tu w ukryciu...
- I nawet rodzina nic o tym nie wie - zdradza pani Danuta.

Z jakimi problemami najczęściej kobiety trafiają do studia?
- To nadwaga i tak jak pani powiedziała cellulit, brak jędrności skóry. Przychodzi wiele kobiet po ciąży żeby zgubić brzuszek i ujędrnić skórę. Świetnie sobie radzimy z tymi problemami.

- Powiedziała pani, że studio to wyjątkowe miejsce. Co je wyróżnia? - pytam.
- Indywidualne podejście do każdej klientki. Każda pani, która do nas przychodzi ma założoną kartę klienta, kartę pomiarów, wykonaną analizę składu ciała, określony cel i na tej podstawie dobrany indywidualny pakiet zabiegowo-dietetyczny. Posiadamy również suplementy oraz innowacyjne kosmetyki do ciała. Pokazujemy, jak dzięki zbilansowanej diecie można schudnąć zdrowo i bez efektu jo-jo. Wszystko po to, by panie mogły cieszyć się nową, piękną figurą - informuje pani Danuta.

Dodaje zaraz: - Staram się, aby panie w studio czuły się wyjątkowo, dlatego też organizujemy ciekawe spotkania tematyczne, na przykład profilaktyka raka piersi, spotkania z brafiterką. Było również gotowanie na żywo, gdzie panie zobaczyły, jak w sposób łatwy, szybki i zdrowy przygotować posiłki dla całej rodziny, jak przygotować pyszny, słodki deser bez dodatku cukru.

- Pani Danuto, a pani również ćwiczy? - zagajam.
- Oczywiście - mówi moja rozmówczyni. - Bardzo lubiłam i lubię sport. W szkole grałam w koszykówkę, później grałam w tenisa ziemnego, obecnie biegam, no i ćwiczę codziennie w Studio Figura. Jeździec Fitness i Roll Shaper to moje ukochane stacje zabiegowe.

Danuta Czynsz przyznaje, że praca nad upiększaniem mieszkanek Inowrocławia i okolic daje jej bardzo dużo satysfakcji.

- Kiedyś miałam ją z tego, że zawodnicy na parkiecie wygrywali mecze, dzisiaj czerpię radość, kiedy patrzę na zadowolone i uśmiechnięte klientki, które osiągają swoje cele w Studio Figura. Nie wyobrażam sobie, bym zajmowała się czymś innym - mówi pani Danuta i przypomina: - W życiu najważniejsze jest to, by robić to, co się kocha.

Warto dążyć do tego celu.