Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Stadion Goplanii Inowrocław czeka na lepszy czas

Dariusz Nawrocki
Ta trybuna chwały miastu nie przynosi. Prezes Andrzej Prabucki zapewnia, że w trakcie meczów wstęp na nią jest zabroniony.
Ta trybuna chwały miastu nie przynosi. Prezes Andrzej Prabucki zapewnia, że w trakcie meczów wstęp na nią jest zabroniony. Dariusz Nawrocki
- Na trybunie straszą elementy betonowe, wystają druty. Jest niebezpiecznie - wyznaje Przemysław Gawęda, wiceprezes klubu.

IKS Goplania Inowrocław za 6 lat obchodzić będzie stulecie istnienia. Dziś przeżywa poważny kryzys. Główna drużyna gra w A klasie, prawie najniższej klasie rozgrywkowej. Klub ma problemy z pozyskaniem sponsorów. - Nie otrzymaliśmy też miejskiej dotacji ze względu na zaległości finansowe - zdradza Przemysław Gawęda.

Do tych wszystkich kłopotów dochodzi jeszcze stan infrastruktury stadionu. - Na trybunie straszą elementy betonowe, wystają druty. Jest niebezpiecznie. Tam w trakcie zawodów sportowych biegają dzieci. Kto weźmie odpowiedzialność, gdy dojdzie do nieszczęścia? - pyta Przemysław Gawęda. Od początku lipca docieka, kiedy stadion Goplanii doczeka się kompleksowej modernizacji. - Nie oczekuję tego, by już jutro na stadion wjechały koparki. Liczę jednak na jakieś deklaracje dotyczące terminów takich prac. Bo że stadion prezentuje się fatalnie, nie muszę chyba nikogo przekonywać - wyznaje. Stosowne pismo wysłał do prezydenta. Odpowiedzi na pytania nie otrzymał, gdyż uznano, iż zapytania nie są oficjalnym stanowiskiem klubu. Potwierdza to Andrzej Prabucki, prezes Goplanii. Zapewnia, że misja, którą wytyczył sobie Przemysław Gawęda, nie ma poparcia pozostałych członków zarządu.

- Wiadomo, że wszystkim nam marzyłby się piękny stadion z krytą trybuną. Na razie jest to jednak nierealne. Teraz musimy się skupić na sprawach sportowych - wyznaje Prabucki.

Przyznaje, że trybuna naprzeciwko trybuny głównej prezentuje się fatalnie. - Jest ona od lat wyłączona z użytkowania. W trakcie meczów nie można na nią wchodzić. Na trybunie głównej mamy 500 krzesełek. Aktualnie zupełnie nam to wystarcza. Jest bezpiecznie - przekonuje Prabucki. Zapewnia, że współpraca z OSiR-em i urzędem miasta układa się wspaniale. - Kapitalny remont stadionu jest przewidziany, ale dopiero za dwa, trzy lata - zdradza prezes.

Co na to ratusz? Potwierdza te dosyć optymistyczne informacje, jakie otrzymaliśmy od prezesa? - Jeżeli pojawią się szanse na pozyskanie dofinansowania na ten cel, to na pewno do takiej modernizacji dojdzie - zdradza Agnieszka Chrząszcz, rzecznik prasowy prezydenta.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na inowroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto