"Zostałam napadnięta, pobita, zgwałcona i wywieziona do lasu"- usłyszał w nocy dyżurny mogileńskiej komendy policji. Kobieta mówiła urywającym się głosem. Z jej opowieści wynikało, że została napadnięta wracając ze Strzelna do Kwieciszewa.
Ponad 20 policjantów i strażaków poszukiwało w lesie między Strzelnem i Kwieciszewem pobitej i zgwałconej kobiety. Po kilku godzinach poszukiwań okazało się, że zgłoszenie i wezwanie o pomoc było fałszywe. Kliknij i posłuchaj o tym co było dalej. Wyjaśnia Artur Kisielewicz.
Wideo
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!