Policjanci z Inowrocławia postawili zarzut kradzieży 30-letniemu mężczyźnie, który okradł pasażerkę pociągu. Najpierw, jakby nigdy nic, jechał z nią w przedziale.
Gdy tylko kobieta z niego wyszła na chwilę, a pociąg zatrzymał się na stacji w Inowrocławiu, mężczyzna wziął jej walizkę i niepostrzeżenie opuścił pociąg. Na szczęście właścicielka bagażu szybko zorientowała się, że została okradziona i natychmiast powiadomiła policję.
- Funkcjonariuszom dokładnie opisała podejrzewanego. Policjanci patrolując dworzec kolejowy i teren przyległy zauważyli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi. Zatrzymali go wraz z bagażem. Okazało się, zdążył już splądrować walizkę. Laptop, który był w środku sprzedał przygodnie spotkanemu przechodniowi, a niektóre rzeczy ukrył - relacjonuje Izabella Drobniecka z inowrocławskiej policji.
Mundurowi znaleźli część schowanego łupu. 30-latek będzie odpowiadał za kradzież, za którą grozi mu kara pozbawienia wolności do 5 lat. Szybko też nie wyjdzie z więzienia. Policjanci ustalili bowiem, że był on poszukiwany listem gończym przez kwidzyński sąd rejonowy, celem odbycia kary pozbawienia wolności.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?