Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Związkowcy Solino odpowiadają na zarzuty szefa Solidarności

Renata Napierkowska
Renata Napierkowska
- Miara się przebrała. Jerzy Gawęda atakuje i robi z nas złodziei i przekrętów – mówi Zbigniew Gedowski, pełnomocnik Związku Zawodowego Górników w Polsce. To odpowiedź na wcześniejsze zarzuty Jerzego Gawędy pod adresem pozostałych związkowców Solino.

Podczas konferencji, jaką zorganizował przewodniczący NSZZ Solidarność w IKS Solino, Jerzy Gawęda, zarzucił pozostałym związkowcom, że dali się przekupić pracodawcy podpisując nowy układ zbiorowy i stwierdził, że istnieje dodatkowe porozumienie między zarządem a pozostałymi związkami. Sugerował, że zostało ono tak skonstruowane, by przewodniczący mogli otrzymać wyższe dodatki funkcyjne.

-Jest to kupienie lojalności wobec pracodawcy. To jest skandal i na to się nie godzimy – przekonywał Gawęda.
Twierdził, że w trakcie negocjacji ustalono, iż przed podpisaniem układu odbędzie się referendum, jednak nie zostało ono zorganizowane. O swoich zarzutach pod adresem zarządu Solino i związków poinformował Państwową Inspekcję Pracy.

Po ukazaniu się artykułu, do kwestii poruszanych przez szefa Solidarności postanowili odnieść się przedstawiciele Związku Górników w Polsce. W konferencji prasowej uczestniczyli: Zbigniew Gedowski doradca i pełnomocnik Związku Górników w Polsce, Krzysztof Kaszak przewodniczący tego związku i jeden z członków Waldemar Zwoliński.

To Solidarność zawiesiła, a potem wycofała się z układu zbiorowego. Miara się przebrała w atakowaniu innych związkowców. Niech Gawęda zwoła referendum pomiędzy członkami Solidarności i sprawdzi, czy on ma votum zaufania. O jakich układach on mówi? Niech przedstawi fakty. Układ zbiorowy pracy został wypracowany zgodnie z prawem. Zaakceptowały go wszystkie związki zawodowe. Zostały wydane miliony złotych na rozwój konfekcjonowania soli, rozwój warzelni, jest stabilność pracy. Wkrótce spółka będzie przyjmować nowych pracowników, rozwijać wydziały - przekonuje Zbigniew Gedowski.

Na dowód, że porozumienie dotyczyło zapewnienia biur dla związków, wyposażenia i dodatku funkcyjnego dla przewodniczących, przedstawiają dokumenty.
- Pan Gawęda pobiera funkcyjne, jak my wszyscy. Odbyliśmy 65 spotkań, mamy protokoły dotyczące układu zbiorowego. Żaden z pracowników, ani emerytów na nowym układzie zbiorowym nic nie stracił – zapewnia przewodniczący Związku Górników w Polsce, Krzysztof Kaszak.

- Gawęda zastrasza zarząd spółki i on mu na to pozwala. Jest prawomocny wyrok, pan Gawęda powinien podjąć pracę, tak jak pozostali przewodniczący związków, bo wiadomo, ilu ma członków Solidarności. I przede wszystkim powinien się określić, kim chce być związkowcem czy politykiem – dodaje Zbigniew Gedowski.


od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na inowroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto