Kilka tygodni temu Ogród Botaniczny Uniwersytetu Warszawskiego poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, że już wkrótce będziemy świadkami wyjątkowego zjawiska - kwitnienia dziwidła olbrzymiego, czyli niezwykłej rośliny z rodziny obrazkowatych. W niedzielę 13 czerwca, na profilu instytucji na Facebooku w końcu mogliśmy przeczytać długo wyczekiwane: "Zaczęło się!".
Rozkwit kwiatu to wspaniała wiadomość dla wszystkich miłośników botaniki, bowiem niecodziennie mogą oni być świadkami tego typu wydarzeń. Jak informują pracownicy ogrodu, jest to pierwsze kwitnienie tej rośliny w Polsce.
Ostatni tego typu przypadek miał miejsce w Meise Botanic Garden w Belgii, w 2020 roku.
Ogromne zainteresowanie
Niestety dziwidło olbrzymie kwitnie bardzo rzadko, dlatego jeśli zakwitnie w jakimś europejskim ogrodzie botanicznym - jest tłumnie odwiedzane - informował Ogród Botaniczny UW na Facebooku.
Nie inaczej jest tym razem. Gdy tylko poinformowano o rozkwicie dziwidła, przed budynkiem zaczęła tworzyć się gigantyczna kolejka ludzi. W związku z ogromnym zainteresowaniem, przedłużono godziny otwarcia Ogrodu Botanicznego UW. Ostatni zwiedzający opuścili go po godzinie 3:00 w nocy.
Dziwidło olbrzymie - wyjątkowy okaz z Indonezji
Dziwidło olbrzymie (Amorphophallus titanum) to roślina pochodząca z lasu równikowego Sumatry - indonezyjskiej wyspy położonej w Azji Południowo-Wschodniej, w Archipelagu Malajskim. Jest największym przedstawicielem swojego gatunku. Jak podkreślają botanicy, zgodnie z nazwą, zadziwia swoim wyglądem. Kwiatostan dziwidła osiąga nawet 2 metry wysokości i 1,5 metra szerokości. Podobnie jak inne rośliny z rodziny obrazkowatych, jego kwiatostan w postaci dużej kolby otoczony jest liściem podkwiatostanowym w kolorze czerwono-brązowym.
Kwiaty męskie i żeńskie umieszczone są na kolbie oddzielnie, (w dolnej części kolby) i zapylane są głównie przez owady wabione bardzo mocnym zapachem padliny, który jest potęgowany przez podwyższoną temperaturę wewnątrz kwiatostanu, ale też i jego wysokość. Zapach rozchodzi się na duże odległości, żeby w szybkim tempie zgromadzić możliwie najwięcej zapylaczy - informują botanicy z UW.
Zarówno kwiatostan, jak i liść wyrastają z podziemnej bulwy, która może ważyć nawet kilkadziesiąt kilogramów. Jak wyjaśniają pracownicy Ogrodu Botanicznego UW, ta zgrubiała łodyga gromadzi materiał zapasowy, co umożliwia szybki wzrost pojedynczego liścia. Liść ten ma potężny, podobny do pnia, cętkowany ogonek kilkumetrowej wysokości i głęboko klapowaną, podzieloną blaszkę liściową o 2-3 metrowej średnicy
Odszedł Janusz Rewiński
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?