Zysk firmy nie jest najważniejszy. Pogrzeb może być tani

Artykuł sponsorowany

- W firmie SOTOR wiemy, że liczy się nie tylko jakość, ale również niska cena ceremonii pogrzebowej. Nie można organizować jej tak, aby skazywać ludzi na wysokie koszty

Bartłomiej Sobczak, właściciel firmy SOTOR

Redaktor: Zasiłek pogrzebowy wynosi w Polsce 4 tys. zł. To dużo czy mało?

Bartłomiej Sobczak: To wystarczająca kwota, aby zorganizować godną ceremonię ostatniego pożegnania. Większość branży pogrzebowej nie mówi o tym głośno, ale prawda jest taka, że połowa zasiłku powinna wystarczyć na pokrycie wszystkich kosztów, jakie w tym trudnym momencie trzeba ponieść w firmie pogrzebowej.

Firmy podbijają ceny?

Nie chcę wypowiadać się o działalności innych zakładów, wolę skupić się na swojej pracy. W firmie SOTOR prowadzimy politykę, której fundamentem jest pomoc ludziom w tym tragicznym momencie życia, jakim jest strata bliskiej osoby. Sytuacja finansowa wielu Polaków nie jest dobra, ale nie powinno ich to skazywać na trudności w zorganizowaniu pogrzebu krewnego czy przyjaciela. Trzeba im pomagać przejść przez ten krytyczny okres. Wiąże się to również z zaoferowaniem jak najlepszych warunków finansowych.

Wiele osób powie, że droga ceremonia będzie bardziej profesjonalna, godna, na odpowiednim poziomie i z odpowiednią oprawą.

Kultura, rzetelność i profesjonalizm to wartości nie do kupienia. W firmie SOTOR pracujemy nad nimi codziennie od ponad 20 lat. Jeżeli ktoś rezerwuje godność wyłącznie dla majętnych klientów, to znaczy, że tak naprawdę tej godności nie ma za grosz. Prawdziwa służba polega na równym traktowaniu wszystkich i na pomocy bez względu na status klienta. Co więcej, w firmie SOTOR uważamy, że ludziom, którzy nie mogą pozwolić sobie na duże wydatki, jesteśmy winni również ulgi finansowe.

Firma SOTOR wygrała w tym roku przetarg związany z usługami pogrzebowymi zorganizowany przez Prokuraturę Okręgową i oddziały rejonowe, w przeszłości współpracowaliście z Miejskim Ośrodkiemm Pomocy Rodzinie w Toruniu. Dlaczego angażujecie się w takie działania?

W obu przypadkach chcieliśmy ofiarować swoje doświadczenie publicznym instytucjom, które w przetargach szukały firmy godnej zaufania. Nie ukrywam, że ważne były również motywacje osobiste. Z MOPR-em organizowaliśmy pochówki osób samotnych, bezdomnych, bez rodzin i przyjaciół, z Prokuraturą zaś będziemy obecni np. w miejscach tragicznych wypadków drogowych. Mogę powiedzieć, że poznałem z bliska tragizm obu sytuacji i zaangażowanie się w te działania uznałem za swoją powinność.

Dziękuję za rozmowę.

Dziękuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na inowroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto