148 podpisów w obronie świetlicy "Słoneczko" w Pakości

Przypomnijmy, że 2 września w Ośrodku Kultury i Turystyki w Pakości zamknięto świetlicę dla dzieci "Słoneczko". OKiT informuje, że "_została ona przeniesiona wraz z wyposażeniem do Szkoły Podstawowej im. Powstańców Wlkp. w Pakośc_i".

Burmistrz Pakości Zygmunt Groń podkreśla, że na tej przeprowadzce nie stracą dzieci, które do tej pory uczęszczały na zajęcia w świetlicy. A dodatkowo korzystać z niej będą mogły też inne maluchy. Świetlica znajdować się będzie blisko nowego przedszkola oraz Szkoły Podstawowej im. Ewarysta Estkowskiego. Po zajęciach w szkole lub przedszkolu nie będzie więc trzeba przeprowadzać je przez całe miasto. Burmistrz dodaje również, że nikt z dotychczasowego personelu "Słoneczka" nie straci pracy.

Pisaliśmy o tym w artykule:Co ze świetlicą dla dzieci "Słoneczko" w Pakości?

Michał Wysocki, polityki Lewicy, zorganizował spotkanie z mieszkańcami.

- Świetlica ta, w opinii mieszkańców Pakości, doskonale spełniała swoją funkcję i była niezbędna dla lokalnej społeczności - przekonuje Michał Wysocki. - Potwierdza to przeprowadzona w 2017 roku kontrola NIK, która orzekła, że świetlice te działają znakomicie, mimo niekiedy skromnych warunków, lecz jest ich zdecydowanie za mało. Zdaniem lokalnych pedagogów i rodziców, decyzja o przeniesieniu „Słoneczka” do świetlicy szkolnej jest równoważna z jej likwidacją, ponieważ świetlica szkolna nigdy nie zrealizuje zadań stawianych świetlicy środowiskowej, nie wspominając już o możliwościach lokalowych - dodaje.

Mieszkańcy Pakości przygotowali petycję do burmistrza Zygmunta Gronia z prośbą o utrzymanie tej świetlicy środowiskowej. Podpisało się pod nią 148 osób.

A oto oświadczenie, jak wydała Joanna Reimann, była dyrektor OKiT w Pakości:

"Szanowni Państwo, pozwolę sobie na zajęcie stanowiska w sprawie Świetlicy Środowiskowej „Słoneczko, która funkcjonowała w strukturach Ośrodka Kultury i Turystki w Pakości, a którego byłam dyrektorem do miesiąca lutego br. Jako pedagog i jednocześnie pracownik socjalny wyrażam swój pogląd, że decyzja o przeniesieniu świetlicy środowiskowej „Słoneczko” jest równoważna z jej likwidacją, ponieważ świetlica szkolna nigdy nie zrealizuje zadań, które są stawiane świetlicy środowiskowej.
Świetlica środowiskowa była miejscem dziennego pobytu dla dzieci w wieku szkolnym, a w wyjątkowych sytuacjach uczestniczyć w zajęciach mogły także dzieci w wieku od 6 lat, które wymagają wsparcia i pomocy w czasie wolnym od zajęć szkolnych. Corocznie z zajęć w świetlicy korzystało ok. 23 dzieci.
Świetlica Środowiskowa „Słoneczko” powstała w roku 2009 z inicjatywy Ośrodka Pomocy Społecznej oraz o. franciszkanów. Początkowo zlokalizowana była w pomieszczeniach katechetycznych kościoła pw. Św. Bonawentury. Wówczas z dobrodziejstw świetlicy mogły korzystać dzieci, których rodzice korzystali z pomocy społecznej. Nadzór nad pracą świetlicy pełnił kierownik świetlicy. W grudniu 2015 roku pojawił się pomysł aby z tej placówki mogły korzystać także dzieci, których rodzice nie są objęci pomocą społeczną , a które chcą w takich zajęciach uczestniczyć, to spotkało się z dużą aprobatą mieszkańców. Z uwagi na to, że Ośrodek Kultury dysponował pomieszczeniami, które doskonale nadawały się do prowadzenia takiej właśnie działalności, a ponadto istniała możliwość korzystania z sali sportowej przez dzieci, płyty stadionu miejskiego, a także uczestniczenia w zajęciach sekcji zainteresowań Ośrodka spowodowało, że od stycznia 2016 placówka wpisana została w struktury działalności Ośrodka Kultury i Turystyki w Pakości. Na ten cel OKiT otrzymał subwencję przeznaczoną na działalność świetlicy oraz wynagrodzenie wychowawcy w kwocie rocznej ok. 70 tys, którą wcześniej dysponował Ośrodek Pomocy Społecznej w Pakości.
Świetlica działała w oparciu o Regulamin Świetlicy, który zawiera szczegółowe cele, zadania oraz zakres organizacyjny.
Nadzór nad świetlicą pełnił Dyrektor Ośrodka Kultury i Turystyki w Pakości, któremu podlegał wychowawca świetlicy oraz pomoc wychowawcy, a także wolontariusz.
W placówce prowadzone były w szczególności następujące formy działania:
1. Sprawowanie opieki dziennej nad dzieckiem, polegającej na wspomaganiu i uzupełnianiu niektórych funkcji rodziny,
2. Udzielanie indywidualnej pomocy pedagogicznej w sytuacjach konfliktowych, kryzysach rodzinnych i szkolnych,
3. Udzielanie pomocy dydaktycznej, w odrabianiu zadań domowych, a także pomoc w wyrównywaniu deficytów i opóźnień w nauce,
4. Prowadzenie stałej pracy z rodziną dziecka i rodziny,
5. Współpraca z instytucjami działającymi na rzecz dziecka i rodziny.
Świetlica czynna była od poniedziałku do piątku w godz. od 12.00 do 18.00, w ostatnich miesiącach do godz.17.00. Do roku 2018 świetlica była czynna także soboty w godzinach od 9.00 do 13.00, jednak po konsultacjach przeprowadzonych z rodzicami dzieci, zajęcia w soboty zostały zawieszone.
W ostatnich dniach na stronie Ośrodka Kultury pojawił się komentarz nawiązujący do przeniesienia świetlicy środowiskowej do świetlicy szkolnej szkoły podstawowej im. Powstańców Wlkp. W komentarzu tym pełnomocnik burmistrza Pani Sylwia Rygielska wyraża pogląd, że dzieci będą mogły uczestniczyć w zajęciach tejże świetlicy bez wcześniejszych zapisów, przy nieograniczonej liczbie miejsc. Stanowisko to jest dla mnie nie do przyjęcia, ponieważ ewidencja dzieci jest bezwzględnie obowiązkowa, konieczne jest także ograniczenie liczby dzieci z uwagi na bezpieczeństwo uczestników itp. i ograniczone możliwości sprawowania opieki przez wychowawcę.
Poza tym świetlica spełniała dla tych dzieci rolę drugiego domu. Dziecko przychodziło do placówki zmęczone, bezpośrednio po zajęciach w szkole i właśnie w tym miejscu mogło się zrelaksować , zjeść posiłek, porozmawiać z wychowawcami, opowiedzieć o szkole, relacjach z rówieśnikami, odrobić zadane prace domowe, uczestniczyć w ciekawych zajęciach Pomieszczenia świetlicy są bardzo dobrze przygotowane pod prowadzenie takiej placówki, odpowiednio wyposażone. Obecnie Ośrodek Kultury pozyskał dodatkowe pomieszczenie, które było dotychczas wynajmowane, a w wyniku przeniesienia Przedszkola Miejskiego do nowego budynku zostało oddane do użytku Ośrodka Kultury. W związku z powyższym decyzja o przeniesieniu świetlicy jest dla mnie tym bardziej nieprzemyślana.
Martwi mnie fakt, że nikt nie konsultował z mieszkańcami pomysłu likwidacji, przeniesienia placówki, a co najważniejsze nikomu nie przyszło do głowy zapytać samych zainteresowanych, a mianowicie dzieci, rodziców- jakie jest ich zdanie na ten temat. Informacja o rzekomej likwidacji świetlicy pojawiła się z dnia na dzień ,co jest mało profesjonalne. Tłumaczenia, że frekwencja dzieci jest mała również do mnie nie przemawia, ponieważ analizowanie ewidencji dzieci nie powinno odbywać się w okresie wakacyjnym, kiedy rzeczywiście obecność uczestników jest nieregularna. Takie badanie powinno być przeprowadzone w okresie szkolnym, kiedy dzieci w miarę regularnie uczestniczą w zajęciach świetlicy, ale jak ktoś powiedział, „jak się chcę coś ratować, to znajdzie się sposób, a jak chce się zlikwidować, to znajdzie się powód”.
W ościennych gminach działają świetlice środowiskowe, u nas po 10 latach bagatelizuję się ich wartość. W Janikowie działa świetlica „Urwisy”, z którą współpracowaliśmy, natomiast w Barcinie „Gąsiennica”. Pewnie także borykają się z różnymi problemami, ale są postrzegane jako dobrodziejstwo, szczególnie w dzisiejszych czasach. Nasza świetlica zawsze spotykała się z dużą życzliwością. Od dziesięciu lat dzięki wielkoduszności Pana Rafała Małaczka własiciela Ciastkarni „ Marta” codziennie dostarczano dzieciom drożdżówki oraz chleb, zawsze mogliśmy liczyć na wsparcie Pani Aliny i Tadeusza Roloff właścicieli firmy „ Alta”. Dla wielu dzieci. to jedyna alternatywa na spędzenie czasu wolnego. Rodzice, którzy pracują do późnych godzin popołudniowych mogli liczyć na profesjonalną opiekę ze strony wychowawców. Zwracam się po raz kolejny z prośbą do osób decyzyjnych, a także do społeczeństwa, pracowników socjalnych, pedagogów o ratowanie tej placówki, która wnosiła tak wiele dobra i służyła mieszkańcom naszej gminy.
Z wyrazami szacunku
Joanna Reimann"