Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

5 marca rozpoczyna się remont szkoły podstawowej numer 1 w Kazimierzy Wielkiej. To najstarsza placówka w gminie

MBR
5 marca rozpocznie się przebudowa szkoły podstawowej numer 1 w Kazimierzy Wielkiej
5 marca rozpocznie się przebudowa szkoły podstawowej numer 1 w Kazimierzy Wielkiej Zdzisław Pilarski
Już 5 marca rozpocznie się przebudowa oraz modernizacja Samorządowej Szkoły Podstawowej numer 1 imienia Hugona Kołłątaja w Kazimierzy Wielkiej. Jest to jedno z zadań przewidzianych w ramach projektu "W kierunku uzdrowiska - rewitalizacja miasta Kazimierza Wielka.

Szkoła Podstawowa numer 1 w Kazimierzy Wielkiej jest najstarszą placówką oświatową w całej gminie i już od dłuższego czasu wymagała remontu. - Trzeba przyznać, że jest to dość duża inwestycja w ramach, której przewidziana jest dobudowa szkoły, wymiana oświetlenia na energooszczędne, montaż paneli fotowoltaicznych i wymiana ogrzewania na pelletowe - powiedział nam zastępca burmistrza Kazimierzy Wielkiej Łukasz Maderak. Choć od teraz budynek kazimierskiej "jedynki" ma być bardziej nowoczesny to jedna z jego części zostanie zachowana w dotychczasowym stylu.

- Chcemy zachować starą strukturę ze względu na historię szkoły oraz przyzwyczajenie wielu mieszkańców, którym placówka dobrze się kojarzy. Jednym z elementów modernizacji będzie również budowa miejsc parkingowych od strony rynku, co znacznie ułatwi przewoźnikom dowożenie uczniów - dodaje wiceburmistrz.

Przebudowa szkoły rozpocznie się już 5 marca. Na czas remontu część zajęć zostanie przeniesiona do obiektu po byłym gimnazjum.

Kazimierska "jedynka"

Historia kazimierskiej szkoły podstawowej numer 1 sięga XIX wieku. Na początku była to placówka parafialna, w której uczyli ksiądz i organista. W 1864 roku rosyjskie władze skierowały do Kazimierzy swojego nauczyciela, a następnym pedagogiem został Polak Piotra Sobol, który pracował do roku 1879. Po nim pracę nauczycielską podjął Józef Majewski, uczący do 1909 roku. Szkoła zbudowana była z drewna, dach pokrywała strzecha, a ściany były bielone wapnem. Połowę budynku zajmowała izba lekcyjna, w której uczyło się około 150 uczniów. W drugiej połowie mieściło się mieszkanie dla nauczyciela. Naukę, która trwała 6 lat prowadzono w trzech oddziałach. W każdym rzędzie ławek uczono dzieci jednego z oddziałów, a pozostałe miały zajęcia własne zadane przez nauczyciela. W godzinach przedpołudniowych zajęcia odbywały się w języku rosyjskim, natomiast po południu w języku polskim. Z każdej chłopskiej rodziny do szkoły mogło uczęszczać wyłącznie jedno dziecko. Wyjątkiem byli zamożniejsi mieszkańcy, którzy za dodatkową opłatą mogli kształcić więcej swoich dzieci. Wybuch I wojny światowej w 1914 roku przerwał czas nauki, a klasy zajmowały kolejno wojska niemieckie i austriackie. 6 lat później kierownik szkoły Stanisław Starościak podjął inicjatywę budowy nowej placówki, a rok później Ministerstwo Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w Warszawie zatwierdziło wniosek w sprawie nadania szkole imienia Hugona Kołłątaja. Jeszcze w tym samym roku stary budynek placówki doszczętnie spłonął, a dzieci aż do 1928 roku uczyły się w wynajętych salach rozrzuconych po całej wsi. 3 lata później oficjalnie zakończono budowę całkowicie nowej szkoły. Budynek został zamknięty po wybuchu drugiej wojny światowej w 1939 roku, kiedy to służył jako magazyn zbożowy, przejściowe getto dla Żydów oraz obóz karny dla Polaków. Niemieckie władze oświatowe zwolniły nauczycieli i zakazały pod karą obozu koncentracyjnego prywatnego nauczania. Pedagogowie nie zastosowali się do zakazu i do stycznia 1945 roku udzielali potajemnych lekcji. Miesiąc później odnowiono kilka sal lekcyjnych, ale ze względu na ciągle funkcjonujący tam szpital po budynku rozprzestrzeniał się nieprzyjemny zapach stęchlizny i lekarstw. Warunki do nauki były opłakane. Nie było tablic, ławek i książek, a uczniowie siedzieli na zimnej podłodze. W roku szkolnym 1945/1946 przy pomocy okolicznych mieszkańców udało się załatwić wszystkie niezbędnie rzeczy potrzebne do nauczania. Ten okres był jednak bardzo trudny dla nauczycieli ponieważ różnica między wiekowa między niektórymi uczniami wynosiła nawet 4-5 lat. Od 2002 roku dyrektorem szkoły jest Monika Szaleniec.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kazimierzawielka.naszemiasto.pl Nasze Miasto