Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Amp Zjednoczeni szukają nowych osób [wywiad]

Mateusz Stępień
- W nowym sezonie chcemy zagrać w ekstraklasie - zapowiada Szymon Stolarski, założyciel Amp Zjednoczonych Bydgoszcz, piłkarskiej drużyny osób po amputacjach i mieszkaniec Wierzchosławic.

Skąd pomysł, żeby założyć klub Amp futbolu, piłki nożnej osób po amputacjach?
Szymon Stolarski: Rok temu na jednym ze sportowych portali internetowych przeczytałem wywiad z Mateuszem Widłakiem, prezesem Stowarzyszenia Amp Futbol Polska. Dużo mówił w nim o specyfice dyscypliny, zawodnikach, rozgrywkach. Zainteresowało mnie to. Zachęcał do współpracy osoby, które chciałby pomóc w rozwoju Amp futbolu w kraju i zapraszał na spotkanie organizacyjne. Miało odbyć się kilka miesięcy później w Warszawie.

Rozumiem, że wziąłeś w nim udział.
Tak, ale wcześniej telefonicznie skontaktowałem się już z Mateuszem. Okazało się, że w ostatniej chwili zrezygnował fotograf, który miał obsłużyć organizowany przez niego trening akademii dzieci niepełnosprawnych w Warszawie. Ja od siedmiu lat robię zdjęcia na sportowych imprezach, więc tak się umówiliśmy, że zastąpię go w robieniu zdjęć, a przy okazji porozmawiamy o moim zaangażowaniu. Spotkaliśmy się też później, w listopadzie, i żeby było śmieszniej odbyło się to w podobnych okolicznościach - podczas zgrupowania reprezentacji Polski Amp futbolu zastępowałem osobę, która miała nagrywać treningi i później zmontować z nich krótki film. Na późniejszym lutowym spotkaniu z przedstawicielami stowarzyszenia, w którym udział wzięło więcej osób chętnych do współpracy w polskim Amp futbolu, dowiedziałem się, jak założyć klub. Po powrocie do domu zacząłem planować to krok po kroku.

Wspomniałeś o robieniu zdjęć i właśnie dzięki częstym wizytom na meczach piłkarskich udało ci się znaleźć jednego z zawodników do zespołu Amp futbolu.
To był mecz sprzed dwóch lat - rozgrywki klasy A w Nowej Wsi Wielkiej. Miejscowy zespół Burzy grał z GLZS Sadki. Zawsze robiłem ok. setki zdjęć, później wybierałem kilkadziesiąt najlepszych i archiwizowałem. Gdy rozpoczęliśmy poszukiwania zawodników do Amp Zjednoczonych Bydgoszcz, kilka osób, które się w to zaangażowało, uruchomiło swoje wszystkie kontakty, wykonywaliśmy setki telefonów do różnych osób - rodziny, bliższych i dalszych znajomych, nie tylko z piłkarskiego środowiska. Założyłem stronę drużyny na Facebooku, informacje o naborze wysyłałem do wszystkich mediów z województwa. W pewnym momencie przed oczami pojawiło mi się jedno ze zdjęć z tamtego meczu w Nowej Wsi Wielkiej. Na fotografii - zawodnik z pola z wadą lewej ręki, w naszej ekipie Amp futbolu mógłby więc być bramkarzem. Zdobyłem do niego kontakt, wysłałem SMS-a i pół godziny później Przemek Nadobny odpisał, że jest chętny.

W końcu, na początku maja, spotkaliście się pierwszy raz. Jaka była frekwencja?
Na spotkaniu organizacyjnym - trener, zawodnik i ja… Szczerze, nie za ciekawie, ale nie załamaliśmy się tym, zdawaliśmy sobie sprawę, że początki nie będą łatwe, zwłaszcza w kontekście naboru zawodników. Gdy jakiś czas później odbył się pierwszy trening, przyjechało czterech piłkarzy. Z każdymi kolejnymi zajęciami ta liczba rosła. Dzisiaj kadra liczy ośmiu zawodników, nie zamykamy się na nowe osoby, wciąż poszukujemy graczy do zespołu - osób z jednostronną amputacją nogi do gry w polu oraz bramkarzy - z wadą lub amputacją ręki. Zapraszamy osoby, które nawet wcześniej nie miały styczności ze sportem. Takich zawodników też mamy, nauka gry odbywa się od podstaw. Pomocni są trenerzy - Michał Żurowski, opiekujący się bramkarzami Marcin Piesik oraz inni doświadczeni gracze, w tym Sebastian Ziółkowski, który jest reprezentantem Polski w Amp futbolu. W sztabie mamy też fizjoterapeutę Macieja Baranowskiego. Wszyscy działamy społecznie, trenujemy na obiektach Chemika Bydgoszcz, który udostępnia nam je za darmo, duże ukłony w ich stronę. Najczęściej treningi organizujemy w niedzielę. Ten dzień pasuje większości osób. Mamy ambitny cel, żeby w przyszłym roku wystąpić w ekstraklasie.

Jaki jest system rozgrywek ekstraklasy i jakie są największe różnice pomiędzy piłką nożną osób pełnosprawnych i Amp futbolem?
W obecnie trwającym trzecim sezonie w rozgrywkach występuje pięć drużyn - Gloria Varsovia, Husaria Kraków, Kuloodporni Bielsko-Biała, GKS Góra i Anpfif Hoffenheim z Niemiec, który - z racji małego zainteresowania Amp futbolem i ok. 30 trenujących piłkarzy w kraju - jednocześnie jest też reprezentacją Niemiec w międzynarodowych rozgrywkach. W sezonie polskie zespoły organizują turnieje, które trwają dwa dni i w tym czasie każdy zespół rozgrywa cztery mecze w systemie każdy z każdym. Gra się na boisku o wymiarach 60 x 40 m, dwie połowy po 20 minut, wyjściowy skład liczy sześciu graczy w polu i bramkarz. Ten ostatni nie może opuszczać swojego pola karnego. Jeśli to zrobi zostanie ukarany żółtą kartką. Zawodnicy nie mogą uderzać piłki kulami, auty wykonywane są z ziemi, zmiany są przeprowadzane tak samo jak w hokeju na lodzie.

Zdążycie przygotować się do startu w ekstraklasie pod kątem organizacyjnym?
Wszystko jest na bardzo dobrej drodze. Funkcjonujemy dopiero trzeci miesiąc, jak wspomniałem obecnie kadra zespołu liczy już ośmiu zawodników, jest dobry sztab szkoleniowy, świetne warunki do trenowania, mamy też dwa komplety strojów - treningowe i meczowe, które zakupiliśmy dzięki pomocy firm Znaktom z Aleksandrowa Kujawskiego i Fabryce Wag Kalisto z Pakości. Rozmawiamy z innymi potencjalnymi sponsorami. Na grę w ekstraklasie potrzebujemy 50 tys. zł. Taką kwotę pochłoną wyjazdy na turnieje, organizacja takiego w Bydgoszczy i inne koszty np. te związane z wymianą kul zawodników, zakupem nowych itd. Już w grudniu chcielibyśmy zmierzyć się na boisku z innym zespołami w ramach Pucharu Polski, który odbędzie się w Warszawie. Mogłoby to być dobre przetarcie przed ligą i sprawdzenie umiejętności na tle innych powstających właśnie drużyn i tych, które są stałymi ekipami w ekstraklasie.

AMP FUTBOL

Amputee Football - rodzaj piłki nożnej rozgrywanej przez drużyny w których biorą udział zawodnicy po jednostronnej amputacji kończyny (zawodnicy grający w polu są po amputacji kończyny dolnej, a bramkarze kończyny górnej). Obecnie uprawiana jest w ponad 30 krajach. Mecze rozgrywane są na polu gry wyznaczonym w postaci prostokąta o szerokości 40 m i długości 60 m (bramka 2×5 m). Pełny skład drużyny liczy 6 zawodników i bramkarz.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na inowroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto