MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Chore i głodne zwierzęta znaleziono na jednej z działek w Szamotułach. "Stopień ich zaniedbania był przerażający"

Natalia Nowotna
Natalia Nowotna
Urząd Miasta i Gminy Szamotuły
Na terenie jednego z ogródków działkowych w Szamotułach rozgrywał się prawdziwy dramat. Właściciel posesji trzymał tam zaniedbane, chore i głodne zwierzęta. Do akcji wkroczyły strażniczki miejskie, które przerwały cierpienie zwierząt.

W czwartek, 16 maja, strażniczki miejskie z Szamotuł dokonały podczas swojego patrolu szokującego odkrycia na jednej z działek Rodzinnych Ogródków Działkowych w Szamotułach.

Znaleziono zaniedbane króliki, gołębie i psa

Na niewielkiej przestrzeni znaleziono zaniedbane, chore i głodne zwierzęta - gołębie, króliki oraz psa.

Stopień ich zaniedbania był przerażający. Strażniczki zastały na działce przywiązanego łańcuchem psa, bez budy, bez świeżej wody, bez świeżej karmy, za to ze świerzbem i ciasną, kaleczącą ciało obrożą. W podobnym stanie były króliki, bez szczepień, chore, trzymane w ciasnych klatkach, poidła pokryte pleśnią, bez wody i karmy. Dodatkowo w klatce znajdowały się martwe sztuki - informuje Urząd Miasta i Gminy Szamotuły.

Strażniczki nie zastanawiały się długo. Na pomoc wezwały przedstawicieli Fundacji „Mrunio”. Specjaliści błyskawicznie ocenili stan zdrowia zwierząt i natychmiast podjęli decyzję o przewiezieniu psa i królików do przytuliska Fundacji „Radość Psiaka” oraz do ośrodka Fundacji „Mrunio”.

Właściciel dobrowolnie zrzekł się zwierząt, większość z nich została zabrana przez fundacje. Straż miejska sprawdziła stan pozostałych na miejscu zwierząt ponownie w weekend, aby upewnić się, że mają odpowiednie warunki. Sprawa trzymania zwierząt w złych warunkach przez właściciela jest w toku - informuje komendant straży miejskiej w Szamotułach.

Mieszkańcy chwalą postawę strażniczek i bronią dobra zwierząt

Sytuacja chwyciła za serce mieszkańców Szamotuł, którzy z przejęciem komentują warunki, w jakich trzymano zwierzęta.

Prawidłowa reakcja i postawa strażniczek. Niestety, takich zapomnianych zwierząt jest sporo, a wzmożone patrole i właściwa reakcja byłyby wielkim wsparciem, by skrócić ich cierpienie, czy to psa, czy kota, oraz równoległe poszerzanie edukacji w zakresie szeroko pojętego dbania o zwierzęta, dzięki temu schroniska byłyby mniej przeładowane i odciążone - komentują mieszkańcy.

To straszne. Jednak jeszcze bardziej przerażające jest to, że nikt wcześniej nie zareagował. Sąsiad, rodzina? Nikt nie zauważył, czy nie chciał zauważyć? - pojawiają się pytania.

Sprawa jest w toku

Kara dla właściciela zwierząt nie została jeszcze ustalona. O postępach w sprawie będziemy informować.

ZOBACZ ZDJĘCIA:

Chore i głodne zwierzęta znaleziono na jednej z działek w Sz...

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom - fałszywe strony lotniska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto