Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ewelina Jędrasik taneczną pasją zaraża dzieci [zdjęcia]

Jagoda Kasprzyk
Hobby utalentowanej inowrocławianki Eweliny Jędrasik od dziecięcych lat jest dancehall. Zaznacza, że nie jest to tylko trzęsienie pośladkami i przede wszystkim - nie jest to taniec przeznaczony wyłącznie dla dziewczyn. Odnosi wielkie sukcesy na zawodach ogólnopolskich, a w naszym mieście uczy najmłodszych.

Inowrocławianka już w przedszkolu z ochotą udzielała się na lekcjach rytmiki, a w szkole podstawowej występowała przed większą publicznością. Chętnie wraca myślami do konkursów typu Mini Playback Show, a niedawno miała również przyjemność zasiąść w jury takich zawodów.

- Było to dla mnie niezwykle miłe doświadczenie, tym bardziej że to kiedyś ja byłam po tej drugiej stronie, właśnie na scenie - opowiada. W gimnazjum swoją przygodę z tańcem na moment zawiesiła, jednak nie wytrzymała długo i zaczęła na nowo udzielać się w tanecznych zespołach.

Ewelina jest samoukiem.

- Włączałam sobie filmy w internecie, a wiadomo kiedyś nie były one tak szeroko dostępne jak dziś. Oglądałam jak inni tańczą i tak też sama zaczęłam się uczyć - opowiada.

Swoją wiedzę szybko zaczęła wykorzystywać i już w wieku 17 lat zaczęła tą pasją zarażać innych. Choć na swoim koncie ma wiele sukcesów zaznacza, że zawsze trzeba się rozwijać. Często uczestniczy w warsztatach organizowanych również za granicą, gdzie poznaje tajniki dancehallu i sama uczy się od tych, którzy taniec ten zapoczątkowali - Jamajczyków.

Dancehall or die

Najnowszym osiągnięciem Eweliny jest zajęcie pierwszego miejsca na zawodach w Poznaniu pod nazwą Dancehall or die. Można powiedzieć, że wygrała podwójnie, a nawet potrójnie! Wychowankowie inowroc-ławianki zajęli również wysokie miejsca w formacji do lat 11. Grupa z Pakości ulokowała się na miejscu czwartym, a dzieciaki z Inowrocławia zajęły miejsce drugie!

- Jestem z nich bardzo dumna! A trzeba zaznaczyć, że dla grupy z naszego miasta były to dopiero pierwsze zawody - mówi zachwycona.

Praca

Za młodymi, uzdolnionymi inowrocławianami pierwsze koty za płoty lecz to nie jest powód, aby osiąść na laurach.

- Przed nami kolejne i to największe zawody w Polsce Dancehall Challenge. Dzieciaki będą miały o tyle trudniej, że w ich grupie są uczestnicy do lat 15. Ale to im nie podcina skrzydeł, a wręcz dodaje! Cieszą się i ekscytują. To naprawdę miłe, widzieć, że załapały tego bakcyla jak ja!

Widać, że Ewelina pała wielką miłością do tańca, ale również do swojej pracy.

- Jakby ktoś mi kiedyś powiedział, że będę tak zarabiać na życie to bym nie uwierzyła. Jest to spełnienie marzeń - opowiada dumnie.

Oprócz nauczania w szkole tańca, inowrocławianka współpracuje z różnymi przedszkolami, gdzie zapraszana uczy małych przedszkolaków podstawowych kroków. Podkreśla, że mylny jest stereotyp dancehallu jako tańca przeznaczonego wyłącznie dla dziewczynek.

- W grupie w Pakości mam nawet jednego chłopczyka - mówi z uśmiechem. - Przecież dancehall zapoczątkowali właśnie faceci!

Burleska

- Zaszczepienie i pielęgnowanie w młodych umysłach pasji do ruchu i tańca to duża odpowiedzialność - zaznacza Ewelina. - Dzieci są różne, mają różne charaktery, ale zawsze im powtarzam, że nie ma nic złego w próbowaniu. Nieśmiałym dzieciom staram się pomagać otworzyć, właśnie przez taniec.

A sama Ewelina otworzyła się poprzez… burleskę. W czasie pobytu w Poznaniu, gdzie studiowała na AWF zaczęła uczestniczyć w tej formie tańca. Mówi, że jest to zupełnie coś innego niż dancehall.

- Gorsety, pióra, buty na obcasie… burleska rządzi się swoimi prawami, ale to właśnie ona zbudowała mnie na scenie - zdradza tancerka. - Dodała mi dużo pewności siebie, dzięki burlesce nie patrzę w podłogę jak tańczę - opowiada z uśmiechem.

A zapytana, czy nie ma problemu tańczyć na wysokim obcasie, odpowiada, że lepiej jest jej w nim tańczyć niż chodzić.

Układ

Cała choreografia w dancehallu czy burlesce nie jest dla Eweliny problemem i stwierdza, że łapie ją naprawdę szybko.

- Dancehall opiera się na pewnych krokach, które tworzone są na Jamajce, ale to zależy od każdego z osoba jak ten dany krok wykona. Są one bardzo elastyczne i uzależnione na przykład od muzyki - zdradza tancerka. - Wiadomo, że lepiej tańczy się do muzyki, którą znamy, ale na zawodach czasem zdarza się, że utwór słyszę po raz pierwszy. Na takich zawodach oceniane są właśnie kroki, ale też to jak zachowam się przy tej określonej piosence. Człowiek musi być bardzo osłuchany, żeby tańczyć dancehall. Natomiast burleska to układ wyćwiczony. Tutaj musi być wszystko dopięte na ostatni guzik i nie ma miejsca na improwizację.

Jednak i w jednej i w drugiej formie pojawiają się kontuzje. Skręcone kostki i nadgarstki czy problemy z kolanami to kilka z częstszych problemów tancerki. Nie zniechęcają jej jednak do dalszej pracy i Ewelina nie zamyka się w czterech ścianach sali treningowej. Ma za sobą udział w Dzień Dobry TVN, Got to Dance oraz Mam Talent.

- Teraz mam strasznie mało czasu dla siebie i przyjaciół, którzy śmieją się, że mam ich wpisywać w grafik. Odpocznę na pewno w wakacje, ponieważ w czerwcu kończy się sezon i moja szkoła tańca zawiesza pracę na ten czas - podkreśla Jędrasik. - Jednak będziemy organizować obóz dla dzieciaków. Ja sama po tych dwóch miesiącach przerwy już za nimi tęsknię i nie raz nachodzi mnie ochota na potańczenie z nimi na sali!

Inowrocławianka z dumą opowiada o swoich osiągnięciach, ale jeszcze bardziej zachwyca się sukcesami swoich podopiecznych. Widać, że robi to co kocha i całe jej życie to właśnie taniec.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na inowroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto