Pisałem przed tygodniem, że prymas Józef Glemp, kiedy przyjeżdżał do Inowrocławia, chętnie w nieoficjalnych rozmowach opowiadał anegdoty i historyjki z lat swej szkolnej młodości przeżytej w rodzinnym mieście. Kiedyś, poproszony o wspominki, jak układały się za jego czasów stosunki partnerskie między „Kasprowiczanami” a „Konopniczankami” (a był to - przypomnę - przełom lat 40. i 50. przeszłego wieku i obydwie szkoły nie były koedukacyjne), z lekka wzdychając poweselał i z nostalgicznym uśmiechem autorytatywnie stwierdził, że…do „Konopnickiej” chodziły same najpiękniejsze panny!
I teraz jedna z tych „pięknych panien” z przytupem przypomniała o sobie.
Salon na Żoliborzu
Nakładem Wydawnictwa Literackiego ukazała się książka „Nasz film. Sceny z życia z Kubą”, której autorką jest Krystyna Cierniak-Morgenstern, artystka plastyczka, żona reżysera filmowego Janusza Morgensterna (opisywana przez Agnieszkę Osiecką jako „piękna dwudziestoletnia”).
Urodziła się w Inowrocławiu 21 marca 1935 r., była wnuczką mistrza rzeźnickiego i działacza społecznego Franciszka Drogow-skiego. W 1952 r. zdała w „Konopnickiej” maturę, potem wyjechała do Warszawy na studia w Akademii Sztuk Pięknych…
W swym artystycznym dorobku ma kilkanaście indywidualnych i zbiorowych wystaw, a specjalizowała się w komponowaniu gobelinów. Miała szerokie aspiracje artystyczne, występowała w filmach fabularnych, a Przybora i Wasowski zapraszali ją do udziału w programach „Kabaretu Starszych Panów”. Małżeństwo z Morgensternem pozwoliło jej na zdobycie silnej pozycji towarzyskiej. W swym domu na warszawskim Żoliborzu prowadzili salon artystyczny, znali się i przyjaźnili z wieloma najwybitniejszymi osobistościami kina, sztuki i literatury.
I w kabarecie…
Z tamtego pokolenia „Konopni-czanek” artystyczne życiorysy ułożyło sobie jeszcze kilka innych panien, w tym Marta Stebnicka-Kern… Córka Stanisława, majora WP, kawalerzysty i lekarza weterynarii, oficera naszego 4. PAL-u. Urodziła się 22 marca 1925 r., do wojny ukończyła szkołę powszechną i dwie klasy Gimnazjum im. Marii Konopnickiej. Po latach wspominała, że chodziła z mamą Ireną „na teatr” na plac Klasztorny i choć tylko podlotek, udało się jej obejrzeć spektakle z Mieczysławą Ćwiklińską i Stefanem Jaraczem. Jej talenty sceniczne umacniały nauczycielki, m.in. znana polonistka Biruta Milczewska-Kłoś.
Po wojennej zawierusze związała się z Krakowem, była członkinią zespołów Teatru Starego i Teatru im. Juliusza Słowackiego. Oklaskiwana w programach „Jamy Michalikowej” i uznana za najlepszą polską wykonawczynię jednoosobowych francuskich kabaretów piosenkarskich Edith Piaf i Patachou. Później była też cenioną profesorką krakowskiej szkoły teatralnej im. Ludwika Solskiego, występowała w filmach fabularnych, pisała książki. Jej mężem był Ludwik Jerzy Kern, poeta, satyryk autor pięknych książek („Ferdynand Wspaniały”) i utalentowany tekściarz wielkich przebojów („Lato, lato!”, „Wojna domowa”, „Cicha woda”, „W kalendarzu jest taki dzień”, „Nie bądź taki szybki Bill”).
Filmy i teatr…
Znakomita kariera artystyczna stała się udziałem także Marii Ciesielskiej, 16-letniej (!) maturzystki z „Konopnickiej” z 1951 r., urodzonej 15 sierpnia 1934 r., najstarszej z czterech córek cenionego inowrocławskiego organisty i dyrygenta chórów, pedagoga i kompozytora Wacława Ciesielskiego.
Już jako 21-latka wystąpiła w filmie fabularnym „Godziny nadziei”, potem powierzano jej wiodące role także w „Zimowym zmierzchu”, „Dezerterze”, „Zezowatym szczęściu”, „Bolesławie Śmiałym” i „Doktorze Murku”. Była aktorką Teatru Starego w Krakowie (1954-1958) i warszawskich scen: Teatru Polskiego (1959-1968 i 1984-1993) oraz Rozmaitości (1972-1982). Zagrała m.in. Klarę w „Ślubach panieńskich” Fredry, Salomeę w „Śnie srebrnym Salomei” Słowackiego, Elżbietę w „Ryszardzie III” Szekspira i Marysię w „Weselu” Wyspiańskiego. Występowała w licznych inscenizacjach w Teatrze TVP. Jej mężem był znany reżyser Witold Lesiewicz.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?