Dodatkowo można było poznać historię najstarszej polskiej wsi - Kruszy Zamkowej i osady Askaukalis. To było udane spotkanie, ale Hubert ma kolejne, ciekawe plany.
Geocaching przypomnijmy, to gra terenowa o zasięgu ogólnoświatowym. Warunkiem jest posiadanie odbiornika GPS lub telefonu z zainstalowaną odpowiednią aplikacją. Uczestnicy gry szukają skrzynek zostawionych przez innych uczestników. Inowrocławianin nie tylko sam wciągnął się w tzw. „podchody XXI wieku”. Zachęca do tego innych. To twórczy, aktywny i ciekawy sposób spędzania wolnego czasu.
Można przy tym poznawać okolicę, historię regionu i nowych ludzi. O swojej pasji opowiedział nam w marcu tego roku. Na stronie geocaching.com występuje jako CoolaPL.
- Po wpisach ludzi na stronie zauważyłem trochę nowych osób. Bardzo mocno wciągnął się w to kolega ze Złotnik Kujawskich o nicku devil0901. Nowych ludzi z Inowrocławia jeszcze nie poznałem, ale być może prędzej, czy później spotkamy się na kolejnych eventach - mówi.
Geocaching to zdaniem Huberta dobry sposób na promocję Inowrocławia i okolic. Korzyściami, jakie mogą z tego wypłynąć próbuje zainteresować lokalne urzędy. Skontaktował się już ze Starostwem Powiatowym w Inowrocławiu i gminą Inowrocław. Pierwsze podarowało szereg materiałów promocyjnych, z gminą Inowrocław zorganizowali wspomniany event i zwiedzanie łojewskiego centrum.
- Ze strony gminy otrzymałem także pomoc przy zakładaniu nowych skrytek w postaci wskazania miejsc wartych pokazania oraz ich opisu. Za około pół roku planujemy kolejne spotkanie, tym razem przy kiełbaskach i grillu, przy okazji może wysprzątamy jakiś teren. Warto wiedzieć, że spotkania geocacherów związane są nie tylko z odkrywaniem historii, czy walorów odwiedzanych miejsc, także z dbaniem o przyrodę - mówi.
Do Łojewa przyjechało kilkadziesiąt osób. Wśród nich zaprawieni geocacherzy, także osoby towarzyszące i te, które chcą rozpocząć przygodę z poszukiwaniem skrytek. Goście przybyli z Barcina, Bydgoszczy - tu działają grupy, z którymi Hubert intensywnie współpracuje - Poznania, Wałcza, Łabiszyna, Złotnik Kujawskich, Żnina.
Hubert nie chce poprzestać tylko na współpracy z gminą Inowrocław. Promocją historii i walorów regionu chce także zainteresować rodzinną gminę Kruszwica oraz Gniewkowo, Pakość i Rojewo. Wszystko zależy od zainteresowania referatów promocji oraz dobrej woli urzędników.
Gdyby geocachingiem zainteresowało się większe grono mieszkańców Inowrocławia, wspólnie mogliby odkrywać ciekawe miejsca, poznawać nowe historie oraz organizować wyjazdy w celu poszukiwania skrytek.
Aktualnie, poza próbami zainteresowania grą lokalnych urzędników, w planach jest także wymiana części skrytek w Inowrocławiu na ciekawsze, z kolei znajomi z liceum zaproponowali, by dla geocacherów zorganizować warsztaty fotograficzne. Ma je poprowadzić Dariusz Bednarek.
Kontakt z Hubertem na www.facebook.com/Geocaching.Inowroclaw lub poprzez e-mail: [email protected].
Czytaj także: Chcecie warzyć własne piwo? Łukasz Raczkowski podpowiada jak to zrobić! [zdjęcia]
Pogoda na dzień (28.11.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
TVN METEO ACTIVE
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?