Jubileuszowe uroczystości stały się okazją do zorganizowania I Kasprowiczowskiego Zjazdu Olimpijczyków.
W murach szkolnych powitano absolwentów, którzy podczas pobytu w liceum odnosili sukcesy w ogólnopolskich olimpiadach przedmiotowych. Do mnie również dotarło zaproszenie i... wróciły wspomnienia.
W 1980 roku byłem olimpijczykiem z biologii. Tego przedmiotu uczyła mnie Pani Profesor Danuta Apanasewicz. Przepustką do udziału w rywalizacji konkursowej była praca badawcza. W związku z tym swoje szkolne wakacje poświęciłem hodowli chryzantem i obserwacji wpływu kwasu giberelinowego na nie.
Kilka lat temu przekazałem egzemplarz mojej pracy do pracowni biologicznej w "Kasprowiczu". Współcześni olimpijczycy oglądali z zaciekawieniem jej „muzealną” szatę graficzną edytowaną na ręcznej maszynie do pisania.
Tym razem odbyliśmy w teatrze muzyczną podróż wehikułem czasu. W auli szkolnej wręczono nam pamiątkowe złote medale, a panele tematyczne były okazją do ciekawych debat o losach zdolnego ucznia i spotkania pokoleń wielkiej Kasprowiczowskiej Rodziny.
W tym roku minęło 35 lat od mojej matury. Na tablo widnieją zdjęcia koleżanek i kolegów oraz naszych wychowawców. Niektórych już nie ma wśród nas...
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?