Inowrocław. Dzięki Fundacji K-S-M "Jesteśmy z Wami" Antoś i Patryk z Inowrocławia będa mieli sprzęt rehabilitacyjny. Zdjęcia

Zobacz wideo: Bezpieczeństwo nad wodą. To musisz wiedzieć!

Antoś Knot wybiera się we wrześniu br. do klasy pierwszej szkoły podstawowej. Jest duża szansa, by przedłużyć mu sprawność. Chłopiec poddawany jest rehabilitacji. Rodzice jeżdżą z nim aż na Śląsk. Dwa razy w tygodniu uczestniczy też prywatnie w zajęciach rehabilitacyjnych, bo na NFZ jest ich zbyt mało. Antka czeka operacja. Nim zostanie jej poddany, musi być w dobrej formie.

Przekazane przez fundację 5 tys. zł dofinansować ma zakup tzw. urządzenia wielofunkcyjnego dla niepełnosprawnych, przeznaczonego do ćwiczeń domowych.

Z kolei Patryk Hulisz od nowego roku szkolnego będzie uczniem klasy V Integracyjnej Szkoły Podstawowej w Inowrocławiu. Chłopiec cierpi na zanik mięśni. Podczas spotkania w ratuszu mama Patryka wspominała, że jej syn jeszcze w październiku ub. r. jeździł na rowerze. W lutym br. jeszcze chodził. Na spotkanie do ratusza przyjechał już, niestety, na wózku. Chłopiec bardzo lubi uczęszczać do swojej szkoły. Dlatego trzeba zrobić wszystko, by jego choroba postępowała jak najwolniej.

Fundacja K-S-M postanowiła dofinansować kwotą 5 tys. zł zakup podnośnika sufitowego przeznaczonego do transportu niepełnosprawnych w warunkach domowych. Usprawni on codzienne życie Patrykowi i osobom, które się nim opiekują.

Podczas spotkania w ratuszu zwracano uwagę na negatywny wpływ pandemii koronawirusa. Ograniczyła ona dostęp osobom takim jak Antoś i Patryk do zajęć rehabilitacyjnych, co znacznie odbiło się na ich kondycji fizycznej.

Korzystając z okazji, Grzegorz Kaczmarek, wiceprzewodniczący Rady Fundacji K-S-M Jesteśmy z Wami, zaapelował do współpracujących z nią wolontariuszy, by po długiej przerwie spowodowanej pandemicznymi obostrzeniami powrócili do dawnej działalności.

- Obostrzenia zostały złagodzone. Znów możemy nieść pomoc, uczestniczyć w kwestach podczas różnych imprez organizowanych w Inowrocławiu, bo rehabilitacja i niezbędny do niej sprzęt są bardzo drogie - zaapelował Grzegorz Kaczmarek.

Gospodarz spotkania, prezydent Ryszard Brejza, przypomniał natomiast o akcji nakrętkowej prowadzonej w Inowrocławiu. On także zwrócił się z apelem, by inowrocławianie wrzucali nakrętki do specjalnych serc ustawionych w kilku miejscach Inowrocławia. Nakrętki zamieniane są na pieniądze, które trafiają do niepełnosprawnych dzieci.

- To taka drobna rzecz, a daje tak dużą pomoc, a przy okazji mobilizuje mieszkańców do segregacji odpadów - zauważył prezydent.