Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Inowrocław. Stowarzyszenie ujawnia wyniki kontroli WIOŚ w zakładach chemicznych. Rzecznik Ciechu komentuje. Zdjęcia

Dominik Fijałkowski
Dominik Fijałkowski
Podczas konferencji prasowej przedstawiciele Stowarzyszenia "Nie dla spalarni w Inowrocławiu" mówili o wynikach badań Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska na terenie zakładów chemicznych w Mątwach. Odniosły się do tego służby prasowe spółki Ciech
Podczas konferencji prasowej przedstawiciele Stowarzyszenia "Nie dla spalarni w Inowrocławiu" mówili o wynikach badań Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska na terenie zakładów chemicznych w Mątwach. Odniosły się do tego służby prasowe spółki Ciech Dominik Fijałkowski
- Zabiegamy o to, żeby w Inowrocławiu nie powstała spalarnia odpadów, zabiegamy o przestrzeganie przepisów prawa w zakresie ochrony środowiska, a także walczymy o to, żeby w Mątwach powstała stacja monitorująca środowisko pod kątem zanieczyszczeń i działała tak, by wszyscy mieszkańcy byli świadomi tego, jakim powietrzem oddychają - mówił podczas konferencji prasowej zwołanej w Solankach Janusz Radzikowski, członek Stowarzyszenia "Nie dla spalarni w Inowrocławiu".

Przebudowa zajezdni tramwajowej przy ul. Toruńskiej w Bydgoszczy

od 16 lat

Radzikowski dodał też, że konferencja zwołana została na skutek informacji, jakie stowarzyszenie uzyskało od Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska związanych z emisją zanieczyszczeń przez zakłady chemiczne w Mątwach.
Wyniki tych badań ("Porównanie wartości emisji zamierzonej z emisją dopuszczalną") przedstawiciele Stowarzyszenia przekazali dziennikarzom.

Mieszkańcy apelowali, bo na autach i domach był biały pył

W konferencji uczestniczył Marek Karólewski, reprezentujący mieszkańców Mątew. Mówił: - Występuję jako mieszkaniec osiedla Mątwy, a jednocześnie jako człowiek związany przez 20 lat zawodowo z gminą Inowrocław. Występuję na prośbę mieszkańców gminy Inowrocław, bo gmina ta okala miasto i w związku z tym ma to szczęście, czy też nieszczęście chwilami borykać się z różnymi problemami.

Karólewski zauważył, że wielu inowrocławian wybudowało w południowo-zachodniej części gminy Inowrocław swoje domy, bo liczyło, że będzie mieszkać w sielskiej, wiejskiej atmosferze.

- Jednak zakłady Ciech to zakłócają. Przekroczenia powodują, że samochody i domostwa po prostu są białe - dodał reprezentant mieszkańców.

Organizatorzy konferencji podkreślali, ze domagają się od prezydenta Inowrocławia i radnych, aby podjęli działania które doprowadzą do zaprzestania zanieczyszczenia powietrza.

- Ponad 20-krotne przekroczenie norm wskazuje na skandaliczne lekceważenie przepisów dotyczących ochrony środowiska. Nie ma mowy, aby w mieście uzdrowiskowym dochodziło do takiej sytuacji. Obawiamy się, że zanieczyszczenie powietrza może doprowadzić do odebrania Inowrocławiowi uzdrowiskowego statusu - mówili.

Nawiązywali do planów budowy spalarni odpadów komunalnych na terenie zakładów chemicznych. Podkreślali, że biały pył widać, natomiast wydobywające się z komina spalarni dioksyny nie będą widoczne.

- Dlatego zwracamy się do pana prezydenta o wycofanie się z listu intencyjnego w sprawie budowy spalarni śmieci. Chcemy, żeby zadbał o czyste powietrze w Inowrocławiu i o zdrowie mieszkańców - padł apel.

Nie są politykami, tylko mieszkańcami Inowrocławia

Zabierając głos, Janusz Radzikowski podkreślił, że członkowie Stowarzyszenia nie są politykami, tylko zwykłymi mieszkańcami, którzy chcą, żeby przestrzegać norm ekologicznych i robić to tak, by w mieście było miejsce dla zakładów chemicznych i dla pięknych Solanek.

Chcą wyłączenia emiotorów powodujących zapulenie

Krzysztof Pietrzak, reprezentujący Stowarzyszenie "Nie dla spalarni w Inowrocławiu" odczytał oświadczenie. A to jego treść:
"W imieniu mieszkańców Inowrocławia bardzo dziękujemy WIOŚ za zaangażowanie w rozwiązanie problemu, który stworzył CIECH.
Praca inspektorów WIOŚ doprowadziła do ujawnienia stanu faktycznego związanego z działalnością CIECH SODA POLSKA. Dzięki przeprowadzonym kontrolom na terenie zakładu i dokonaniu pomiarów emisji pyłów na wytypowanych przez inspektorów emitorach wykazano, że przekroczenia emisji pyłów są zatrważające.
Podczas spotkań dotyczących emisji pyłów, prezes Ciechu Tomasz Molenda i menadżer działu ochrony środowiska Patrycja Sałagan, zapewniali mieszkańców, że zakład produkcyjny utrzymuje i zachowuje wszystkie normy. Wyniki przedstawione przez WIOŚ dowodzą, że mijali się z prawdą.
Dzięki kontroli WIOŚ poznaliśmy, jaki wpływ ma działalność zakładu na nasze osiedle i miasto. Moim zdaniem, akcjonariusze Ciechu powinni bliżej przyjrzeć się działalności prezesa i menadżera tego przedsiębiorstwa (...).
W związku z zaistniałą sytuacją, na najbliższym spotkaniu Stowarzyszenia "Nie dla spalarni w Inowrocławiu", wystąpię z rekomendacją, by członkowie naszego stowarzyszenia wystosowali pisma do odpowiednich instytucji i władz takich jak: prezydent miasta, starosta inowrocławski, marszałek województwa kujawsko-pomorskiego, wojewoda kujawsko-pomorski oraz Ministerstwo Klimatu i Środowiska, o natychmiastowe i zgodne z prawem wyłączenie na terenie zakładu emitorów powodujących uciążliwości związane z przekroczeniami dopuszczalnej emisji pyłów.
Emitory należy uruchomić ponownie po przeprowadzeniu naprawy lub wymiany na nowe. Dopuścić je można do użytkowania dopiero wówczas, gdy odpowiednie służby potwierdzą, że działają one sprawnie.
Zapewniam, że nie mamy zamiaru wnioskować o całkowite zamknięcie zakładu. Mam nadzieję, że po ujawnieniu tych badań, prezydent Ryszard Brejza wycofa się z poparcia dla budowy spalarni i zakończy jakąkolwiek dyskusję na temat tej inwestycji.
Czteromiesięczna praca naszego stowarzyszenia pokazała, jak duże występują w tej firmie nieprawidłowości i jak prawda zamiatana jest pod dywan. Mam nadzieję, że prezydent ma świadomość, że utworzenie największej spalarni odpadów w Polsce może doprowadzić Inowrocław do utraty statusu miasta uzdrowiskowego".

Stanowisko spółki Ciech

Oświadczenie w sprawie konferencji prasowej przedstawicieli Stowarzyszenia i mieszkańców Mątew przesłał do naszej redakcji Mirosław Kuk, rzecznik prasowy spółki Ciech.
Czytamy w nim:
"W związku z informacjami przekazanymi 5 sierpnia br. podczas konferencji prasowej na temat kontroli przeprowadzonej w zakładzie CIECH Soda Polska w Inowrocławiu przez Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska (dalej „WIOŚ”), informujemy że:

  • kontrola dotyczyła zapylenia, którego źródłem jest pył sodowy pochodzący z procesu produkcji sody kalcynowanej – substancji powszechnie stosowanej jako składnik żywności czy pasz, całkowicie rozpuszczalnej w wodzie i nie stanowiącej jakiegokolwiek zagrożenia dla zdrowia ludzi, zwierząt czy środowiska;
  • kontrola przeprowadzona przez WIOŚ wykazała incydentalne przekroczenie norm na jednej z siedmiu kontrolowanych instalacji, stanowiącej część linii produkcyjnej zakładu w Inowrocławiu. Na pozostałych emitorach nie odnotowano jakichkolwiek przekroczeń;
  • jakiekolwiek oskarżenia dot. rzekomego ukrywania wyników kontroli są nieprawdziwe – do czasu zakończenia kontroli zarówno spółka, jak i organ ją kontrolujący, nie mogą udzielać informacji na temat wyników postępowania. Jednocześnie przedstawiciele spółki od początku pojawienia się problemu pylenia prowadzili otwartą politykę dialogu z mieszkańcami – na spotkaniach informowaliśmy o podjętych działaniach i planach dotyczących ograniczenia pylenia. W spotkaniach tych brali udział także przedstawiciele WIOŚ, z którymi jesteśmy cały czas w kontakcie, prowadząc aktywne działania na rzecz wyeliminowania wszelkich uciążliwości;
  • spółka CIECH Soda Polska od kilku miesięcy prowadzi intensywne działania w celu ograniczenia pylenia. Niezależnie od kontroli WIOŚ, firma sama prowadzi regularne badania pylenia, które zleca akredytowanym laboratoriom. Regularnie prowadzimy również kontrole worków filtracyjnych na poszczególnych filtrach. Dodatkowo, przy współpracy ze specjalistycznymi firmami zewnętrznymi, prowadzimy analizy doboru bardziej efektywnej tkaniny filtracyjnej. Długotrwały proces wymiany worków filtracyjnych przyniósł już rezultaty w postaci znacznie zmniejszonego poziomu pylenia, co widać po wynikach poziomu zapylenia z ostatnich tygodni;
  • w budżecie, zarówno jeszcze na ten, jak i kolejny rok, planowane są dalsze nakłady ukierunkowane na ograniczenie zapylenia generowanego przez zakład w Inowrocławiu.

Jednocześnie podkreślamy, że mimo braku zagrożenia dla zdrowia ludzi, zwierząt czy środowiska, nie bagatelizujemy problemu zapylenia, o czym świadczą podjęte przez nas liczne działania, w tym inwestycje na terenie zakładu, zarówno te już zrealizowane, jak i planowane na kolejne miesiące. Zdajemy sobie sprawę z uciążliwości emitowanego zapylenia dla mieszkańców. Chcemy być dobrym sąsiadem dla okolicznych mieszkańców, z których wielu to pracownicy naszego zakładu, dlatego zapewniamy, że CIECH Soda Polska będzie intensywnie pracować nad dalszym zmniejszaniem poziomu zapylenia powstającego w wyniku procesów produkcji sody".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na inowroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto