Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Inowrocławskie obchody 35 rocznicy wprowadzenia stanu wojennego [zdjęcia]

(dan)
Trwają inowrocławskie obchody 35. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. 

W niedzielę wczesnym rankiem przy obelisku w Radłówku oddany został hołd pamięci dla Piotra Bartoszcze. Następnie w koście pw. Świętego Krzyża w Inowrocławiu odprawiona została msza św. w intencji ofiar stanu wojennego. Następnie w Sali Koncertowej im. Ireny Dubiskiej odbyło się spotkanie byłych i obecnych działaczy "Solidarności". 
- Chcemy dziś oddać część i podziękować tym wszystkim, którzy w 1980 roku założyli związek zawodowy "Solidarność", w 1981 roku nie poddali się i dalej działali w podziemnej "Solidarności". To jest również część i pamięć o tych wszystkich, którzy zginęli w tamtych dramatycznych dniach i o tych wszystkich represjonowanych, którzy ponieśli krzywdę, a część opozycjonistów musiała wyjechać z kraju. Do dzisiaj sprawcy tamtego dramatu nie zostali za to rozliczeni i skazani - mówił do zebranych Jacek Żurawski, przewodniczący zarządu toruńsko-włocławskiego regionu "Solidarności". 

Głos zabrał również wojewoda Mikołaj Bogdanowicz. - Urodziłem się w 1981 roku. Czym jest dla mnie, człowieka młodego, stan wojenny? Był on wystąpieniem silnej władzy państwowej posiadającej armię i milicję przeciwko narodowi, przeciwko 10 milionom ludzi, którzy walczyli o swoją godność. Gdyby nie bohaterskie czyny działaczy "Solidarności", nie mielibyśmy dzisiaj wolnej Polski. Musimy o tym pamiętać, a tym, którzy brali w tym udział, serdecznie dziękować. 

Doktor Krzysztof Osiński z delegatury Instytutu Pamięci Narodowej w Bydgoszczy w swoim wykładzie przypomniał, że stan wojenny to nie tylko 13 grudnia, ale półtorej roku tragicznych, naznaczonych krwią i śmiercią wydarzeń. - W ostatnim czasie obserwujemy zatrważające wręcz zjawisko marginalizowania stanu wojennego. Trzeba pokazywać i mówić, czym naprawdę był stan wojenny, jak wyglądał, pokazywać represje, tragedie i cierpienia wielu osób. Stan wojenny to internowania, więzienia, wyrzucanie z pracy, a nawet z kraju - mówił dr Krzysztof Osiński. 

To jednak nie koniec obchodów. We wtorek, 13 grudnia., o godz. 18.30 na parkingu przy Bazylice Imienia NMP obejrzymy widowisko plenerowe "Obrazki inowrocławskie ze stanu wojennego", przygotowane przez nauczycieli i młodzież Gimnazjum nr 2 im. dra J. Krzymińskiego, a o godz. 19 w Bazylice wysłuchamy koncertu "Pamiętamy" w wykonaniu zespołu wokalno-instrumentalnego "Lux Vera".
Trwają inowrocławskie obchody 35. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Polsce. W niedzielę wczesnym rankiem przy obelisku w Radłówku oddany został hołd pamięci dla Piotra Bartoszcze. Następnie w koście pw. Świętego Krzyża w Inowrocławiu odprawiona została msza św. w intencji ofiar stanu wojennego. Następnie w Sali Koncertowej im. Ireny Dubiskiej odbyło się spotkanie byłych i obecnych działaczy "Solidarności". - Chcemy dziś oddać część i podziękować tym wszystkim, którzy w 1980 roku założyli związek zawodowy "Solidarność", w 1981 roku nie poddali się i dalej działali w podziemnej "Solidarności". To jest również część i pamięć o tych wszystkich, którzy zginęli w tamtych dramatycznych dniach i o tych wszystkich represjonowanych, którzy ponieśli krzywdę, a część opozycjonistów musiała wyjechać z kraju. Do dzisiaj sprawcy tamtego dramatu nie zostali za to rozliczeni i skazani - mówił do zebranych Jacek Żurawski, przewodniczący zarządu toruńsko-włocławskiego regionu "Solidarności". Głos zabrał również wojewoda Mikołaj Bogdanowicz. - Urodziłem się w 1981 roku. Czym jest dla mnie, człowieka młodego, stan wojenny? Był on wystąpieniem silnej władzy państwowej posiadającej armię i milicję przeciwko narodowi, przeciwko 10 milionom ludzi, którzy walczyli o swoją godność. Gdyby nie bohaterskie czyny działaczy "Solidarności", nie mielibyśmy dzisiaj wolnej Polski. Musimy o tym pamiętać, a tym, którzy brali w tym udział, serdecznie dziękować. Doktor Krzysztof Osiński z delegatury Instytutu Pamięci Narodowej w Bydgoszczy w swoim wykładzie przypomniał, że stan wojenny to nie tylko 13 grudnia, ale półtorej roku tragicznych, naznaczonych krwią i śmiercią wydarzeń. - W ostatnim czasie obserwujemy zatrważające wręcz zjawisko marginalizowania stanu wojennego. Trzeba pokazywać i mówić, czym naprawdę był stan wojenny, jak wyglądał, pokazywać represje, tragedie i cierpienia wielu osób. Stan wojenny to internowania, więzienia, wyrzucanie z pracy, a nawet z kraju - mówił dr Krzysztof Osiński. To jednak nie koniec obchodów. We wtorek, 13 grudnia., o godz. 18.30 na parkingu przy Bazylice Imienia NMP obejrzymy widowisko plenerowe "Obrazki inowrocławskie ze stanu wojennego", przygotowane przez nauczycieli i młodzież Gimnazjum nr 2 im. dra J. Krzymińskiego, a o godz. 19 w Bazylice wysłuchamy koncertu "Pamiętamy" w wykonaniu zespołu wokalno-instrumentalnego "Lux Vera". Dariusz Nawrocki
Trwają inowrocławskie obchody 35. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Polsce.
od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na inowroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto