Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jedne zawody zanikają, a powstają nowe, czasem bardzo dziwne

Renata Napierkowska
Groomer, Maitre d’ hotel, czy bardziej swojsko brzmiący tajemniczy klient - to nowe zawody na rynku pracy. W Japonii i Chinach karierę robi... upychacz metra.

Takie zawody jak: bednarz, bartnik, kołodziej dawno już przestały istnieć i ze świecą można szukać specjalisty w jednej z tych profesji. Na wymarciu jest już poczciwy zdun, kowal i...szewc, który potrafi od postaw zrobić buty. W Inowrocławiu zakładów szewskich jak na lekarstwo, a mistrzowskim tytułem może jedynie pochwalić się Włodzimierz Krzyżowski, który choć jest już na emeryturze, to nadal otwiera rodzinny zakład przy ulicy Kasztelańskiej i naprawia obuwie.

- Uczyłem się zawodu od ojca Stanisława Krzyżowskiego. Zresztą nie tylko ja, ale większość przedstawicieli tego zawodu w naszym regionie, jak Rojek, Jóźwik, szewcy z Mogilna. Praktycznie to wychowałem się w zakładzie szewskim. Mój ojciec miał zakład w tym samym miejscu, gdzie ja prowadzę teraz od 1947 roku. Mieszkaliśmy w tej kamienicy na piętrze do 1985 roku. Nazwa ulicy się zmieniała, ale nasz zakład pozostał taki sam. To jest najstarszy zakład szewski w mieście, a ja jestem ostatnim szewcem, który ma tytuł mistrza i pracuje jeszcze w tym zawodzie. Dziś szewców już prawie nie ma, a pamiętam czasy, gdzie taki zakład mieścił się przy każdej większej ulicy i wszyscy mieli robotę - opowiada z sentymentem Włodzimierz Krzyżowski .

Szewc zanika przez Chińczyka

Zawód szewca w Polsce unicestwili....Chińczycy, którzy masowo zaczęli eksportować do naszego kraju tanie i byle jakie buty. Wśród rzemieślniczej braci coraz trudniej spotkać zduna, który potrafi postawić piec kaflowy od podstaw czy kowala umiejącego podkuć konie. Ta ostatnia profesja zmieniła nieco swój pierwotny charakter, choć nie zaginęła całkowicie, a nawet ma szansę na to, by się odrodzić. Zawód kowala bardziej niż z podbijaniem końskich kopyt kojarzy się z wykuwaniem z metalu kunsztownych płotów i bram. Bartnik, bednarz, cholewkarz i kołodziej to zawody, o których można dziś poczytać jedynie w książkach.

Jedne profesje giną, jednak obok nich powstają nowe, często o obcobrzmiących nazwach. Groomer to inaczej fryzjer i stylista psich fryzur, ortoptysta zajmuje się diagnostyką i rehabilitacją zaburzeń widzenia i przygotowuje pacjenta do operacji. Brzmiący z francuska maitre d’ hotel to inaczej szef służby hotelowej, pojęcie to nie jest nowe, bo znane było w okresie międzywojennym.

Tajemniczy klient poszukiwany

Nowym zawodem jest coolhunter czyli osoba zajmująca się „łowieniem trendów”. Tanatopraktor to specjalista od makijażu osób zmarłych, który dba o to, by nieboszczyk po śmierci dobrze wyglądał. Perfuzjonista kliniczny przygotowuje aparaturę i wspomaga krążenie pacjenta, który przechodzi zabieg kardiochirurgiczny.

- Ludzie mają coraz bardziej wąskie specjalizacje i to jest jedna z przyczyn powstawania nowych zawodów i nadawania im dziwnych nazw. Dawniej był np. aparatowy produkcji pręcików ołówkowych, a dziś mamy mygłowacza, który układa stosy drewna, czy na zachodzie chodnikowego sprzątacza gum do żucia. Od niedawna zawodem jest baca i juhas - przypomina dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy, Przemysław Stefański. Zagadkowo brzmi nazwa: tajemniczy klient. Jest to inaczej audytor, do którego zadań należy badanie jakości obsługi w bankach, sklepach i instytucjach.

W chińskich i japońskich agromelacjach niezbędny jest upychacz metra, który w zakresie swoich obowiązków ma wpychanie do metra pasażerów, w taki sposób, by wszyscy się pomieścili.

Czytaj także: Kulinarny sukces w literackiej kuchni

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na inowroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto