Jest wniosek o odwołanie przewodniczącego Sławomira Biniewicza. Jutro sesja.

Złożenie wniosku o odwołanie przewodniczącego Biniewicza nie jest niespodzianką, bo radni powiatowi z PiS informowali o swoich planach.

- Chcemy się spotkać z radnymi Prawa i Sprawiedliwości. Nie wykluczamy złożenia wniosku dotyczącego odwołania z funkcji przewodniczącego rady powiatu. To będzie jednak trudne, bo nie mamy w radzie powiatu większości - mówiła nam dwa tygodnie temu Monika Twardowska, radna powiatu z PiS.

Rada powiatu liczy 17 członków. Klub PiS ma 8 radnych. To pokazuje, że raczej nie ma szans na odwołanie przewodniczącego Biniewicza. Chyba, że radnym PiS udało się w ostatnich dniach przeciągnąć kogoś na swoją stronę. Odpowiedź poznamy jutro.

Próba odwołania przewodniczącego z funkcji to efekt filmiku opublikowanego na portalu społecznościowym, gdzie widać m.in. przewodniczącego Biniewicza ćwiczącego w siłowni. W tle słychać utwór Cypisa pt. „J... PiS”. Piosenka ta stała się pewnego rodzaju hymnem na organizowanych w wielu miastach protestach kobiet.

- Nie miałem wpływu na dobór muzyki podczas ćwiczeń, nawet nie znałem tej piosenki. To jest tak, jak z jazdą w autobusie. To kierowca wybiera muzykę, a reszta powinna się podporządkować - mówi Sławomir Biniewicz, przewodniczący rady powiatu i znany łęczycki lekarz.

Przypomnijmy, że sesje rady powiatu odbywają się online.