Kłopot ma kłopoty przez...miasto

Mieszkańcy wsi Kłopot skarżą się na zanieczyszczenia i przekroczone normy zawartości metali w glebie. Ich wieś graniczy bowiem bezpośrednio z miastem, a tuż za przysłowiową miedzą rozpościera się strefa przemysłowa. Sen z oczu od kilku miesięcy spędza im wizja budowy ocynkowni ogniowej, którą chce pobudować firma Inter Metal.

- Plany zagospodarowania pochodzą z 2012 roku, jednak wcześniej nikt z nami tego nie konsultował. O budowie ocynkowni dowiedzieliśmy się niedawno. Była rozprawa administracyjna, jednak władze miasta nie słuchają naszych argumentów i nie liczą się z gminą – mówi sołtys Jolanta Kubiak.

Słowa te potwierdzają pozostali mieszkańcy Kłopotu.

- Nasze posesje przez płot będą graniczyć z tą inwestycją – martwią się Halina Jargieło oraz Elżbieta i Andrzej Gancowie.

- Ogródki działkowe znajdują się w odległości 100, 150 metrów od działki Inter Metalu. W planie jest zapis o uciążliwości nie przekraczającej poza teren działki, na której będzie ona prowadzona. A przecież hałas i emisja metali nie zatrzyma się na granicy działki firmy – dodaje przedstawiciel osiedla w Kłopocie, Zygmunt Flinik.

- Jak Inofama pobudowała ocynkownię, to trzeba było zlikwidować ogródki działkowe. To samo czeka Kłopot – twierdzi Stanisław Jałoszyński.

Nie tylko jednak mieszkańcy wsi będą narażeni na emisję szkodliwych substancji i hałas, ale również inowrocławianie posiadający domki w tym rejonie. Sęk w tym, że większość z nich nie wie, że w sąsiedztwie ma powstać ocynkowania.

- O rozprawie administracyjnej dowiedziałem się dzień wcześniej od wójta gminy Inowrocław. Większość mieszkańców tej dzielnicy w ogóle o niej nie wiedziała. Nie było żadnych konsultacji społecznych, nie otrzymaliśmy też informacji o planach związanych z zagospodarowaniem tej działki jako zarząd osiedla, a nasza opinia w tej sprawie powinna być wiążąca. Myślę, że nieprzypadkowo tak się stało - nie kryje oburzenia Grzegorz Piątek, członek Zarządu Osiedla Stare Miasto.

Mieszkańców Kłopotu wspiera wójt gminy Inowrocław.

- Przyczyną kłopotu w Kłopocie jest miasto, które nie powinno zapominać, że jesteśmy sąsiadami. W Kłopocie są grunty rolne, więc nic dziwnego, że społeczność wsi nie chce uciążliwego przemysłu za miedzą. Będziemy wspierać inicjatywy naszych mieszkańców i udzielać im pomocy prawnej, bo tu chodzi o przyszłość tej wsi – deklaruje wójt Tadeusz Kacprzak.

Firma Inter Metal nie zamierza zrezygnować z inwestycji. Na razie nie wiadomo, kiedy ruszy budowa ocynkowni, jednak jak zapewnia prezes firmy inwestycja zostanie zrealizowana według najnowszej technologii.

- Ocynkowania powstaje w strefie przemysłowej, tam gdzie miasto wyznaczyło tereny inwestycyjne. Nie rozwijamy przemysłu w strefie uzdrowiskowej, tylko w miejscu do tego przeznaczonym. Obiekt będzie wyciszony zgodnie z wymogami środowiskowymi – zapewnia prezes Inter Metalu Maciej Kaczalski, który podobne argumenty przedstawiał podczas rozprawy administracyjnej.

- Powstanie ocynkowni oznacza zagładę dla naszej wsi. Hałas i emisja pyłów metali nas zniszczą. Będziemy walczyć z bezdusznością władz miasta do końca – zapowiadają mieszkańcy Kłopotu.