Mężczyzna ten był wiele razy zatrzymywany przez policjantów, przyłapywany przez personel sklepów i klientów, którzy zauważali, że mężczyzna kradnie.
- Zgłoszone policji przypadki o kradzieżach były prowadzone jako wykroczenia, ale też jako postępowania karne, z uwagi na to, że sprawca działał w krótkich odstępach czasu w podobny sposób i dlatego sprawy te były łączone w jedno dochodzenie. Podejrzany był też doprowadzany przez inowrocławskich kryminalnych do oskarżyciela, gdzie jego decyzją był obejmowany policyjnym dozorem, polegającym na zgłaszaniu się w wyznaczone dni na komendzie. Bagatelizował jednak ten obowiązek i kradł dalej - informuje asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy Oficer Prasowy Komendanta Powiatowego Policji w Inowrocławiu.
Kiedy 34-latek został zatrzymany w ubiegłym tygodniu, policjanci po raz kolejny zebrali materiał dowodowy i połączyli wszystkie sprawy przeciwko niemu.
- Mężczyzna usłyszał łącznie dziesięć zarzutów, polegających na kradzieżach sklepowych. Dowody wskazują na to, że trzydziestokrotnie okradł sklepy - dodaje rzecznik inowrocławskiej policji.
Kryminalni z Inowrocławia wystąpili do prokuratora o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Sąd zdecydował, że trafi on za kraty na dwa miesiące.
Za popełnione czyny Kodeks Karny przewiduje wyrok do 5 lat więzienia.
Premier pod Bochnią ogłosił nową akcję "Bitwa o remizy"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?