Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kujawiak Lumac Kowal - Noteć Łabiszyn 3:4 w 6. kolejce 5. ligi kujawsko-pomorskiej, grupa II [relacja, zdjęcia]

Wojciech Nawrocki
W zielonym stroju piłkę główkuje napastnik Kujawiaka Kowal - Bartosz Śmigiel
W zielonym stroju piłkę główkuje napastnik Kujawiaka Kowal - Bartosz Śmigiel WN
W niedzielę 19 września 2021 roku o godz. 16:00 na stadionie im. Kazimierza Górskiego przy ul. Dobiegniewskiej 16 w Kowalu rozegrano mecz 6. kolejki o mistrzostwo 5. ligi kujawsko-pomorskiej, grupa 2, w którym gospodarze ulegli Noteci Łabiszyn 3:4.

Po ostatnich wygranych w przedmeczowych notowaniach kibice jak i działacze Kujawiaka liczyli na zainkasowanie kolejnego kompletu punktów. Ale, jak wiemy nie zawsze to się udaje, nawet prowadząc do przerwy 2:0. Niestety, gra się do ostatniego gwizdka sędziego, a o tym chyba zapomnieli podopieczni Łukasza Ramzy. Ambitnie grający goście od pierwszego gwizdka drugiej odsłony, szybko złapali wiatr w żagle i już dwie minuty po rozpoczęciu gry za sprawą swojego najskuteczniejszego piłkarza - Piotra Ziółkowskiego zdobyli kontaktową bramkę. Po kolejnych dwóch minutach był już remis 2:2 za sprawą Ziółkowskiego, który w niespełna 21 minut ustrzelił klasycznego hat-tricka. Ale to nie był ostatni gol w tym meczu Ziółkowskiego, który czwartym golem w 88 minucie ustalił wynik spotkania, zapewniając cenne zwycięstwo swojej drużynie. Był to super dzień dla tego „snajpera”. Po przegranej, drużyny zamieniły się miejscami, Kujawiak spadł na piąte, a Łabiszyn awansował na czwarte.

Ale zacznę od początku, mecz poprowadziło rodzinne trio Orzechowskich z KS Toruń, jako główny: Mariusz, a na liniach ojciec Dariusz i syn – Wiktor.

Od pierwszego gwizdka gospodarze z impetem ruszyli na bramkę przyjezdnych, czego błyskawicznym efektem w 50 sekundzie było prowadzenie, za sprawą kapitana Alana Czerwińskiego, który soczystym strzałem za linii pola karnego w prawe okienko pokonał golkipera gości - Jakuba Bagińskiego. Błyskawicznie zdobyta bramka podcięła skrzydła podopiecznym Mariusza Raczkowskiego, którzy cofnęli się do obrony. Od czasu do czasy wprowadzając szybkie kontry. Tak było w 10 i 12 minucie, gdzie bramkarz gospodarzy - Krystian Rosiak w pierwszym przypadku popisał się przednią paradą, przenosząc piłkę na rzut rożny po strzale Piotra Ziółkowskiego, a w drugiej sytuacji wybronił tzw. 100% okazję dla gości po strzale z 5 metrów Eryka Rocławskiego. W 23 minucie z powodu kontuzji boisko w drużynie gości opuścił Mateusz Krajewski, którego zastąpił Jakub Suszek.

W 34 minucie w polu karnym Rocławski bezpardonowo sfaulował Bartosza Śmigla, za co sędzia Mariusz Orzechowski podyktował rzut karny, którego na gola zamienił Łukasz Grube. Mimo licznych ataków gospodarzy i gości, wynik pierwszej połowy nie zmienił się, a Kujawiak schodził do szatni z dwubramkową zaliczką. Z chwilą rozpoczęcia drugiej odsłony, przyjezdni ruszyli do odrabiania strat. W 47 minucie Piotr Ziółkowski otworzył worek z golami dla Noteci strzałem za linii pola karnego, posyłając piłkę w prawy dolny róg. Dwie minuty później było już 2:2, tym razem Ziółkowski strzelił z ostrego kąta z prawej strony pola karnego, Rosiak był bezradny. W 57 żółtą kartką został ukarany w Noteci Oskar Raczkowski za faul na Alanie Czerwińskim. Do wykonania stałego fragmentu gry podszedł Adrian Rybak, ale piłka po jego soczystym uderzeniu z 27 metrów minimalnie minęła prawy słupek.

Kolejną 100% okazję wypracowali sobie goście w 60 minucie, ale tym razem golkiper Kujawiaka był górą nad Ziółkowskim, który z 5 metrów nie zdołał pokonać Rosiaka. Po tej groźnej sytuacji trener Łukasz Ramza dokonał podwójnej zmiany w swoim teamie, Vitalija Shvetsa zmienił Adam Niklewicz, a Patryka Cichockiego – Adrian Mieszkalski. W 68 minucie po trzecim golu Ziółkowskiego goście wyszli na prowadzenie 3:2, który ograł Dawida Kwiatkowskiego i posłał futbolówkę do siatki, mimo skrócenia kąta strzału przez Rosiaka strzelając w lewy róg. W odpowiedzi Kwiatkowski mógł się zrehabilitować w 71 minucie, ale uderzona piłka z tzw. woleja z 6 metrów poszybowała wysoko nad bramką Bagińskiego.

W 73 minucie trener Ramza dokonał kolejnych dwóch zmian, Adriana Rybkę zmienił Szymon Lewandowski, a Witolda Jakubowskiego (dla którego był to ostatni występ w Kujawiaku w rundzie jesiennej, wyjeżdża poza granice kraju) wszedł Kamil Bógdał. W 78 minucie żółtą kartką w ekipie gości został ukarany Kamil Skonieczka za faul na Szymonie Lewandowskim. W 84 minucie trener Ramza dokonał ostatniej zmiany, boisko opuścił Damian Ratajczyk, którego zastąpił Łukasz Morawski. W 87 minucie trzecią żółtą kartką w Noteci został ukarany Jakub Suszek za krytykę decyzji sędziego. Od 88 minuty po czwartym golu Ziółkowskiego Noteć Łabiszyn prowadziła 4:2. Tym razem błąd popełnił Adam Niklewicz, nie opanował piłki, która go przelobowała, a był ostatnim obrońcą przed bramkarzem. Super strzelec nie omieszkał skorzystać z takiego prezentu nie dając najmniejszych szans Rosiakowi, posyłając piłkę technicznym uderzeniem w długi róg. Do zasadniczego czasu gry sędzia Mariusz Orzechowski doliczył 4 minuty. W doliczonym czasie napastnik Kujawiaka - Bartosz Śmigiel zmniejszył rozmiary porażki, a tym samym ustalił wynik meczu, pięknym strzałem z prawego narożnika pola karnego w długi róg, pokonując bramkarza gości. Piłka po drodze odbiła się od wewnętrznej części słupka i znalazła drogę do siatki. Ale to było wszystko, na co było stać drużynę gospodarzy. Goście grając ambitnie w drugiej połowie, w pełni zasłużyli na wygraną

Kowalscy kibice w niedzielnym spotkania zobaczyli dwa oblicza swojej drużyny, w pierwszej połowie dobrą grę, walkę na boisku, a w drugiej ...no cóż oby to była pierwsza i ostatnia przegrana Kujawiaka w tej rundzie! Mam nadzieję, że trener i piłkarze wyciągną z tej lekcji stosowne wnioski, bo kolejne spotkanie na wyjeździe już w najbliższą sobotę 25.09.2021 o godz. 15:00, gdzie w Lipnie Kujawiak zagra z Mieniem, który w ostatniej kolejce przegrał na wyjeździe z Pogonią II Mogilno 1:2. Jak wynika z tabeli, o komplet punktów nie powinno być trudno, wszak Mień z 3 punktami zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli. Ale jak mawiał trener wszech czasów, patron kowalskiego stadionu śp. Kazimierz Górski, dopóki piłka w grze, każdy wynik jest możliwy. Każdy inny wynik niż wygrana będzie sensacja 7. kolejki.

Kolejny mecz w ramach 8. kolejki Kujawiak również zagra na wyjeździe, będzie to w niedzielę 3 października 2021 o godz. 15:00 w Mogilnie z Pogonią. W Kowalu Kujawiak wystąpi w derbach regionu w niedzielę 10 października o godz. 15:00 z GKS Baruchowo.

Kujawiak Kowal: Łukasz Ramza - trener
K, Rosiak, F. Kalinowski, kpt. A. Czerwiński, V. Shvets (60' A. Niklewicz), B. Śmigiel, D. Kwiatkowski, P. Cichocki (60' A. Mieszkalski), A. Rybka (73' Sz. Lewandowski), Ł. Grube, W. Jakubowski (73' K. Bógdał), Damian Ratajczyk (84' Ł. Morawski).
Rezerwowi: Sz. Lewandowski, Ł. Morawski, M. Jakubowski, A. Niklewicz, A. Mieszkalski, K. Bógdał.

Noteć Łabiszyn: Mariusz Raczkowski – trener
J. Bagiński, J. Trepka, D. Nadolski, O. Raczkowski, R. Wisz, M. Krajewski, K. Skonieczka, P. Ziółkowski, kpt M. Sznajdrowski, Ł. Retlewski, E. Rocławski.
Rezerwowi: J. Suszek, K. Jakubowski, M. Raczkowski, K. Prusakowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto