Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mniejszy ruch drogowy nie wpłynął na bezpieczeństwo. Wysoka liczba ofiar wypadków w marcu

Redakcja Warszawa
Redakcja Warszawa
fot. Bartek Syta
Jak wynika z raportu sporządzonego przez Zarząd Dróg Miejskich w Warszawie - mniejszy ruch na drogach wywołany epidemią niestety wcale nie przełożył się na bezpieczeństwo. W wypadkach ginie niewiele mniej osób niż zwykle. Choć na stołeczne ulice wyjeżdża teraz blisko o połowę mniej aut niż normalnie, ogólna liczba ofiar lub poszkodowanych nadal znajduje się na wysokim poziomie. Szczegóły w artykule poniżej.

Wypadki w marcu 2020 - bezpieczeństwo na drogach w dobie pandemii

- W marcu zarówno w Polsce jak i w samej Warszawie znacznie spadła liczba wypadków drogowych, co nie dziwi, bo wiele osób zamiast jechać do pracy czy na uczelnię, z powodu koronawirusa siedzi w domu. Na drogach ginie jednak niewiele mniej osób niż zwykle - czytamy w komunikacie Zarządu Dróg Miejskich w Warszawie.

Z danych przedstawionych przez ZDM wynika, iż w całym kraju w marcu 2020 roku doszło do 1423 wypadków drogowych. W zdarzeniach 1539 osób zostało rannych, a 155 osób zginęło. - Ta ostatnia liczba najprawdopodobniej się zwiększy. Statystyki zwykle podawane są z opóźnieniem, bo uwzględniają ofiary do 30 dni po wypadku - tłumaczą drogowcy.

Porównując to do danych za marzec 2019 roku (2079 wypadków, 2418 rannych, 189 ofiar) widać, że liczba zabitych spadła zaledwie o 18. proc. Biorąc pod uwagę, że wyraźnie zmniejszył się ruch drogowy, statystyka nie napawa optymizmem. Według wyliczeń Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad - w zależności od dnia tygodnia, na ulice wyjeżdża 24-44 proc. mniej aut.

- Innymi słowy, w warunkach pandemii, gdy ruch drogowy jest mniejszy, mniej jest również wypadków, ale mają poważniejsze konsekwencje - głosi stanowisko warszawskich drogowców.

Jeśli chodzi o statystyki dotyczące Warszawy - względem marca ubiegłego roku, w 2020 r. odnotowano 24-procentowy spadek liczby wypadków i 22-procentowy spadek liczby rannych.

- Co prawda przed rokiem w marcu zginęło na warszawskich ulicach pięć osób, a w ubiegłym miesiącu tylko jeden kierowca, uczestniczący w karambolu na moście Gdańskim. Na pierwszy rzut oka widać tu więc znaczny spadek. To jednak tak małe liczby, że trudno z nich wyciągać wnioski. Ogólna liczba poszkodowanych nie zmniejszyła się jednak tak, jak zatłoczenie na ulicach - tłumaczą eksperci z Zarządu Dróg Miejskich.

Porównując statystyki warto jednak pamiętać, że spadek liczby wypadków i samych poszkodowanych może wynikać z faktu, że na ulicach jest mniej aut, ale również pieszych i rowerzystów. Ponadto - w opinii warszawskich drogowców - większa przepustowość ulic w dobie epidemii koronawirusa może być zachętą dla kierowców do niebezpiecznej jazdy.

Zobaczcie też:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na warszawa.naszemiasto.pl Nasze Miasto