Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Muzyka i koszykówka - dwie pasje Pawła Storożyńskiego [zdjęcia]

Mateusz Stępień
Zespół STORO z byłym koszykarzem Sportino Inowrocław zagrał w Zakopanem w trakcie konkursów Pucharu Świata w skokach narciarskich.

Konkursy Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem zgromadziły w tym roku na Wielkiej Krokwi prawie 55 tys. widzów. Za dobrą atmosferę wśród publiczności odpowiadał najlepszy duet sportowych konferansjerów - Polacy DJ Ucho i Mikee, czyli Crowd Supporters. Na scenie grał zespół STORO ze swoim liderem - gitarzystą i wokalistą Pawłem Storożyńskim. Siedem lat temu grał on w Sportino Inowrocław w koszykarskiej ekstraklasie.

- Tamten weekend w Zakopanem był niesamowity. Wcześniej nie miałem okazji wystąpić dla tak dużej i świetnie bawiącej się publiczności. Organizacja imprezy była na najwyższym poziomie. Oczywiście, kapitalna atmosfera to zasługa bardzo dobrego wyniku sportowego - w sobotę Polacy zajęli drugie miejsce w zawodach drużynowych, dzień później Kamil Stoch wygrał indywidualnie. My - STORO, Crowd Supporters i w niedzielę też TABU, robiliśmy wszystko, żeby ta zabawa była jeszcze lepsza - mówi nie bez emocji w głosie Storożyński.

Miłość i muzyka całe życie, stan ten pozwala nam być na szczycie*

Zespół, którego jest frontmanem, preferuje electro rock i składa się z czworga muzyków. Paweł jest gitarzystą i wokalistą, francuską część ekipy stanowią Isolde, która gra na gitarze basowej oraz bracia bliźniacy - perkusista Emmanuel i gitarzysta David.

Historię bandu w pigułce można obejrzeć w dostępnym w serwisie YouTube klipie do utworu „Find My Way”, który promuje ich nowy, drugi już album.

- Pokazuje nas od momentu, kiedy zaczynaliśmy, po pierwsze koncerty. Z czterech lat powstały godziny nagrań video z naszego życia, prób, koncertów i tras. Przekazaliśmy to Michałowi Pierzyńskiemu, który wykonał świetną robotę. Wszystko obejrzał, wybrał najlepsze momenty, zmontował i wyszedł z tego - myślę - dobry efekt. Sceny do następnych teledysków będziemy nagrywać w Polsce, na pewno w Krakowie. Dużo materiałów można znaleźć na naszej stronie storo.fr - opowiada Storożyński.

Specjalnie na konkursy Pucharu Świata w skokach narciarskich w Zakopanem STORO i Crowd Supporters skomponowali - i później podczas konkursów wielokrotnie wykonywali - utwór „Pozytywy”, który rozgrzewał kibiców i dopingował skoczków. Muzyka towarzyszy Pawłowi przez całe życie. Bo po gitarę i mikrofon sięgnął mniej więcej w tym samym czasie, co po piłkę do koszykówki. Choć później trenował rugby, a przez znajomych - Andrzeja Szarmacha i Pawła Janasa był namawiany na piłkę nożną. Wybrał koszykówkę i kiedy już grał w JDA Dijon we francuskiej ekstraklasie, po treningach szedł na próby.

W Polsce wziął udział w „Must be the music”, muzycznym talent show. Ze STORO zaszli do półfinału, oczarowali jurorów, szczególnie Korę i Piotra Roguckiego. Ten ostatni, lider znanej rockowej grupy Coma, już po programie zaprosił Pawła i jego zespół na tour po kraju. Razem zagrali kilka koncertów. Ekipa STORO regularnie występuje we Francji, ma za sobą udział w muzycznych festiwalach w Dijon i Auxerre.

Wstaje prawą nogą, ha - idę swoją drogą, tu ulice są bajkami, czary za zakrętami

Storożyński dzieli życie pomiędzy Polskę i Francję. Ostatnio jednak zdecydowanie częściej przebywa nad Wisłą, niż nad Sekwaną. I to prawie dosłownie. Mieszka w Krakowie, jest tam trenerem drużyny dziewcząt do lat 14 koszykarskiej Wisły Kraków. Jego partnerka Ewelina Kobryn to gwiazda polskiej koszykówki ostatnich lat, dzisiaj jest zawodniczką Wisły Can-Pack Kraków. Jej kluby zdobywały mistrzostwa w Polsce, Rosji, Hiszpanii i USA - ligi WNBA z Phoenix Mercury w 2014 roku. Kobryn wygrała też rozgrywki Euroligi, w której udział biorą najlepsze drużyny z Europy. Storożyński to były reprezentant Polski w koszykówce, grał w niej w 2003 roku.

Urodził się w Łodzi, ale gdy miał rok, jego rodzina wyjechała do Francji. Jego rodzice też zawodowo uprawiali koszykówkę. Ojciec Tomasz grał m.in. w Legii Warszawa i Starcie Łódź. Mama Bożena (z d. Marciniak) w latach 70-tych i 80-tych była czołową zawodniczką reprezentacji. W 2009 roku, po 30-latach życia i gry we Francji, Stanach Zjednoczonych i Włoszech, Paweł wrócił do Polski. Podpisał kontrakt z Asseco Prokomem Gdynia. Później grał w Inowrocławiu, krótko w Tarnobrzegu, dzisiaj jest trenerem w Krakowie. - Polska to piękny kraj. Wszystkie miasta, w których mieszkałem to potwierdzają. Czytałem, że w Inowrocławiu jest najczystsze powietrze w kraju i tego wam zazdroszczę. U mnie w Krakowie jest z tym, mówiąc łagodnie, raczej średnio. Ale wszystko inne - na duży plus.

Pozytywami się racz, poczuj energię i skacz

Zawodową grę Paweł skończył dwa lata temu. Jak mówi teraz - dobrze czuje się jako opiekun młodzieży. Od pięciu lat jest trenerem podczas campów dla dzieci i młodzieży, które we Francji organizują Tony Parker, gwiazdor NBA oraz Ian Mahinmi, środkowy i kolega Marcina Gortata w Washington Wizards. Rok temu Storożyński prowadził żeńską drużynę do lat 20 tureckiego Fenerbahce.
- Koszykówka nie jest zwykłą dyscypliną sportu. Wymaga bardzo dobrej organizacji, skupienia, myślenia na boisku. To wszystko rozwija, kształtuje postawę i nie tylko tę na boisku, ale też w codziennym życiu - przekonuje. Ze swojej pracy z dziewczętami Wisły, jak do tej pory najbardziej przeżył spotkanie podczas międzynarodowego turnieju w Belgii. Jego podopieczne przegrywały przez większość meczu.

- Co doszliśmy rywalki na punkt-dwa, one nam odjeżdżały. Ale po twarzach zawodniczek widziałem zaciętość z jaką walczą, żeby odrobić straty, bardzo się motywowały. I udało się. Wygraliśmy tamten mecz. I te same zawodniczki, które ostatnimi siłami zdobyły punkty na wagę wygranej, po końcowej syrenie skakały z radości. To było coś niesamowitego. Byłem z nich dumny, sam miałem łzy w oczach. To właśnie chcę zaszczepić młodym: pasję do koszykówki, nie poddawanie się, walkę do końca. Tamten mecz był naszym wspólnym dużym skokiem w rozwoju drużyny. I oby tak było dalej.

* Śródtytuły pochodzą z utworu„Pozytywy”, którą wykonują STORO, Crowd Supporters i Doris.


emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na inowroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto