Na pomoc Oliwce w walce z chorobą nowotworową

- Oliwię kocham za dwoje, bo z rodziców zostałem jej tylko ja – Tata. Kiedy dowiedziałem się o wznowie nowotworu, płakałem jak chyba jeszcze nigdy wcześniej. Po raz drugi musiałem przekroczyć próg oddziału onkologii, trzymając Oliwkę za rączkę i nie wiedząc, czy ona z niego wróci… Przed nami ostatni etap leczenia – immunoterapia. Tak naprawdę powinniśmy ją rozpoczynać już teraz! Kilka dni temu otrzymaliśmy kwalifikację! Niestety życie mojej córeczki wyceniono na olbrzymie pieniądze i, choćbym dwoił się i troił, nie zdobędę ich sam – opowiada ojciec dziewczynki Łukasz Prusak, który walczy o życie córeczki z całych sił.

Raz już Oliwii udało się pokonać chorobę. Walka trwała półtora roku. Niestety, teraz, gdy dziewczynka ma osiem lat, choroba zaatakowała po raz drugi. Teraz lekarze zdecydowali się na megachemię –bardzo agresywną, wyniszczającą. Dziewczynka trafiła do izolatki, bo każda infekcja mogła być śmiertelna. Pojawiło się zagrożenie sepsą, silna chemia spaliła przełyk, Oliwia wymiotowała krwią.

- Od tamtej pory wiem, że piekło na ziemi istnieje. To piekło to właśnie izolatka, w której twoje ukochane dziecko tak bardzo cierpi, a Ty nie wiesz, czy dożyje kolejnego dnia – mówi zrozpaczony
Momentami ból był nie do wytrzymania – pomagała tylko morfina. Po 4 tygodniach spędzonych na oddziale przeszczepowym wreszcie nadeszła dobra informacja, ze nie ma zmian nowotworowych.
Żeby nowotwór nie wrócił, konieczny jest ostatni etap leczenia – immunoterapia anty-GD2. Niestety terapia nie jest refundowana przez NFZ, a jej koszt to prawie 2 miliony.

Za naszym pośrednictwem rodzina apeluje o wsparcie. Zbiórkę prowadzi Fundacja Siepomaga.
Można wpłacać pieniądze na konto: 31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym „Kawałek nieba” tytułem 1270 z dopiskiem „Pomoc dla Oliwii Prusak”
Można też wysyłać sms o treści: S11741 pod numer 72365.

POLECAMY: