Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na Świętego Marcina pałaszujemy na Kujawach słodkie rogale i pyszną gęsinę

Edmund Kozłowski
Rogale marcińskie wypiekane są z ciasta półfrancuskiego, nadziewane mielonym białym makiem i bakaliami, a następnie lukrowane i obsypywane orzechami
Rogale marcińskie wypiekane są z ciasta półfrancuskiego, nadziewane mielonym białym makiem i bakaliami, a następnie lukrowane i obsypywane orzechami Głos Wielkopolski
11 listopada obchodzimy Święto Niepodległości. Z tym dniem łączy się wynikający z tradycji kultury ludowej Wielkopolski, Kujaw zachodnich i Pałuk zwyczaj spożywania rogali, pieczenia gęsi i przepowiadania pogody.

Smaki Kujaw i Pomorza - Sezon 4 odcinek 35:

od 16 lat

Święty Marcin był synem rzymskiego legionisty, urodził się w 316 r., na terenie dzisiejszych Węgier. Zamieszkał we Francji w pobliżu Poitiers, gdzie prowadził życie pustelnika. W roku 375 został biskupem w Tours. Zmarł w klasztorze Marmoutiers w 400 r. Jak głosi legenda, nie chcąc przyjąć godności biskupa, ukrył się przed wysłannikami papieża, jednak kryjówkę wskazała im gęgająca gęś. Święty Marcin przedstawiany jest jako rycerz na białym koniu, podający połowę płaszcza żebrakowi, na pamiątkę miłosiernego uczynku, jakiego dokonał będąc żołnierzem, a obok umieszczają ową gęś. Uważany jest za patrona żołnierzy, ubogich, oberżystów i pijaków. Wierzono, że sprawuje również pieczę nad końmi i bydłem.

To mięso nade wszystko wolę

Z dniem 11 listopada w północnej i zachodniej Polsce, a więc i na Kujawach, łączy się zwyczaj spożywania gęsi, co jest konsekwencją tego gęgającego ptaka z legendy o św. Marcinie oraz zwyczajem, który przez miasta i dwory przeniósł się na wieś. Ową tradycję upamiętniają również przysłowia: „Na św. Marcina dobra gęsina” czy „Na Marcina gęś na stole, którą nade wszystko wolę”. Niegdyś na Kujawach popularnym jesiennym jednogarnkowym daniem była gęsina z brukwią.

Opowiadano też anegdotę o tym, jak pewien kucharz zjadł pałkę z gęsi, którą miał podać na stół. Gdy jego pan upomniał się o drugą, powiedział że gęś miała tylko jedną. Jadąc kilka dni później do miasta, zobaczyli stadko gęsi stojących na lodzie na jednej nodze. „Widzi pan, te gęsi mają tylko po jednej nodze, a pan mi nie wierzył” - powiedział kucharz. Pan gwizdnął, a przelęknione gęsi opuściły nagle nogi. „ I co czy im brakuje drugiej nogi?” - powiedział pan. „To też, gdyby pan wówczas gwizdnął gdy podawałem gęś z jedną pałką, to znalazłaby się i druga” - spokojnie wyjaśnił kucharz.

Wypieki w kształcie podkowy

Od dawna w dniu 11 listopada w Wielkopolsce, na Kujawach zachodnich i sąsiednich Pałukach, cukiernie wypiekały świętomarcińskie rogale. Od 2008 r. produkt jest chroniony prawem Unii Europejskiej, jego nazwa, jako regionalna została zastrzeżona tylko dla Wielkopolski. Każdego roku Izba Rzemieślnicza w Poznaniu wydaje cukiernikom certyfikaty. W naszym regionie pyszne rogale sprzedawane są pod innymi nazwami, np. rogale kujawskie czy firmowe.

Skąd wywodzi się smaczna tradycja? Wersja, baśniowa, mówi, że gdy św. Marcin przejeżdżał niegdyś przez Poznań na swym siwym koniu, jego rumak zgubił podkowę, którą znalazł miejscowy piek arz i upiekł smaczne ciasto o tym kształcie. Wersja obiegowa opowiada o Żydzie, który na początku wieku chcąc swoją firmę uczynić sławną, w dniu św. Marcina, rozdawał ludziom rogale. Nie rozstrzygając, która z wersji jest prawdziwa ważne, że tradycja trwa, a rogale, upieczone z ciasta półfrancuskiego z nadzieniem z białego maku, pełne pysznych bakalii, są tak smaczne.

Przepowiadanie pogody

W przededniu nadchodzącej zimy, dzień św. Marcina był także dniem przepowiadania pogody. Świadczą o tym również przysłowia. Jedno z nich związane jest ze zwyczajem jedzenia gęsi i wróżeniem z ich kości: „Na św. Marcina najlepsza gęsina, patrz na piersi, patrz na kości, jaka zima nam zagości”. Inne przepowiednie uzależniają pogodę od panujących warunków atmosferycznych: „Od św. Marcina zima się zaczyna”, „Wiatr od południa w wigilię św. Marcina, będzie na pewno lekka zima”. Jeśli tego dnia pada śnieg, ludzie mówią „św. Marcin przyjechał na białym koniu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na inowroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto