Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Opozycja w Gniewkowie zablokowała inwestycje, na które gmina otrzymała dofinansowanie

Renata Napierkowska
 Policjanci z Janikowa pomogli starszemu panu wymienić koło w samochodzie [zdjęcia]

SPOD EKRANU - "Kochając Pabla" [recenzja filmu]
pomorska.pl
Policjanci z Janikowa pomogli starszemu panu wymienić koło w samochodzie [zdjęcia] SPOD EKRANU - "Kochając Pabla" [recenzja filmu] pomorska.pl Renata Napierkowska
Budowa ścieżki dla rowerów z Kaczkowa do Gniewkowa oraz na odcinku Lipie - Murzynko, traktu rowerowego w Ostrowie i fontanny na rynku - to inwestycje, na które gniewkowski samorząd pozyskał dofinansowanie. Głosowanie radnych opozycji, przynajmniej na razie, wstrzymało jednak ich realizację.

Głosowanie nad wprowadzeniem zmian w budżecie gminy Gniewkowo zakończyło się fiaskiem. Radni opozycji nie zgodzili się na to, by gmina zaciągnęła kredyt na inwestycje, na które otrzymała dofinansowanie. Chodzi o trzy zadania: budowę drogi dla rowerzystów z Kaczkowa do Gniewkowa oraz z Lipia do Murzynka (wkład gminy wyniósłby 800 tys. złotych, a dofinansowanie wynosi 1,5 mln), ścieżki rowerowej w Ostrowie (wkład gminy to 150 tys. złotych i tyle samo wynosi pozyskana dotacja) oraz fontanny na Rynku (wkład gminy to 150 tys., a dofinansowanie 300 tys).

Dodatkowo włodarz zaproponował przeniesienie środków przeznaczonych wcześniej na zadaszenie stadionu na remont ulicy Kwiatowej. Radni opozycji byli już wcześniej przeciwni modernizacji stadionu. Pomysł, żeby wyremontować Kwiatową, również nie spotkał się z aprobatą opozycji.

Na sesji burmistrz przypomniał tekst ślubowania, które złożył, gdy obejmował urząd, że będzie działał "tylko dla dobra publicznego i pomyślności mieszkańców gminy" i zaapelował do radnych o wyrażenie zgody na zmiany w budżecie.

Wcześniej podczas spotkania połączonych komisji dziesięciu radnych obecnych na posiedzeniu zaakceptowało wprowadzenie tych zmian. Na sesji jednak głosy rozłożyły się po połowie: siedmioro radnych koalicji zagłosowało za zmianami, a siedmioro z opozycji było przeciwnych. Zapytaliśmy radnych opozycji, co było powodem zmiany tej decyzji.

- Proszę nie mówić, że byłem przeciwny budowie ścieżki. Chciałem wprowadzić pewne modyfikacje w projekcie burmistrza, ale niestety, przewodniczący zasłaniając się wyrokiem NSA, nie zgodził się na to, bym je zgłosił. Moim zdaniem, nie stać nas na wzięcie 2 mln złotych kredytu, chciałem zaproponować 1 mln, bo obawiam się, że i tak ta inwestycja w Murzynku nie byłaby w tym roku w pełni zrealizowana, co najwyżej pierwszy etap, i burmistrz powinien nas o tym poinformować. Moją intencją nie było, żeby wstrzymać te inwestycje ale żeby dać szansę przyszłemu burmistrzowi i radnym na realizację własnych inwestycji, być może lepszych. Trzeba brać pod uwagę różne aspekty. Sytuacja na świecie jest niestabilna i mogą być w przyszłości podniesione stopy procentowe - tłumaczy radny z Murzynka Ireneusz Kopiszka.

- Na komisji były wstępne decyzje, żeby głosować na te inwestycje, na które mamy dofinansowanie. Po dokładnym zapoznaniu się i przemyśleniu doszedłem do wniosku, że nie należy podejmować pochopnych decyzji, skoro mam wątpliwości. Zresztą, kiedy był radny Wesołowski, to nikt się z naszym głosem nie liczył. nadal nie ma dobrej woli ze strony burmistrza, po drugie trzeba brać pod uwagę finanse gminy - przekonuje kolejny radny opozycji Jerzy Ratajczak.

W tym roku gmina wydała 12 mln złotych na inwestycje. Gdyby radni przegłosowali propozycje włodarza, liczba ta wzrosłaby do 16 mln, bo 2 mln wynoszą dotacje i 2 mln doszłyby z tytułu kredytu.

- To jest działanie na szkodę gminy, wprowadzanie destrukcji i działanie na szkodę mieszkańców - twierdzi
burmistrz Adam Roszak. Włodarz nie ukrywa, że jest zbulwersowany postawą opozycji.
- Dostajemy dotacje, jest szansa na zrealizowanie ważnych i potrzebnych inwestycji, a oni głosują przeciw. Nie potrafię takiej postawy zrozumieć. Uważam, że jest to czysto polityczne zagranie, inaczej tego nazwać nie można. Będziemy nawoływać mieszkańców, żeby na tych ludzi, którzy głosują przeciwko inwestycjom, w najbliższych wyborach nie głosowali. Tacy ludzie nie powinni zasiadać w radzie i decydować o tak ważnych sprawach w imieniu mieszkańców naszej gminy- ocenia włodarz.

Warto przypomnieć, że kredyt pozytywnie zaopiniowała Regionalna Izba Obrachunkowa, a zadłużenie gminy, mimo tylu przeprowadzonych inwestycji utrzymuje się na poziomie 35 procent.

POLECAMY:

Policjanci z Janikowa pomogli starszemu panu wymienić koło w samochodzie [zdjęcia]

SPOD EKRANU - "Kochając Pabla" [recenzja filmu]
pomorska.pl

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na inowroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto