Osiemdziesiąt zarzutów dla byłej rzeczniczki ratusza Agnieszki Ch.

Pierwsze informacje o aferze fakturowej w Inowrocławiu pojawiły się rok temu. Do tej pory zarzuty usłyszało już 14 osób. Agnieszka Ch. trafiła do inowrocławskiego magistratu w 2015 roku, została naczelnikiem wydziału kultury, a także rzecznikiem prasowym urzędu. Kiedy okazało się, że w wydziale, którym kierowała były nieprawidłowości, odeszła z pracy, a prezydent Ryszard Brejza rozwiązał z nią umowę za porozumieniem stron.

- Afera fakturowa w Inowrocławiu. 80 zarzutów dla naczelnik wydziału kultury. Jest mi bardzo przykro, że władze Inowrocławia dopuściły do takich nadużyć. Liczę, że Pan Prezydent Brejza zorganizuje konferencje prasową, na której wyjaśni mieszkańcom wszystkie aspekty tej afery i przeprosi wszystkich za dopuszczenie do takiej sytuacji. Teraz widać do czego prowadzi upartyjnienie samorządu i brak nadzoru - komentuje na Facebooku Janusz Radzikowski, kandydat na prezydenta Komitetu Wyborczego Inowrocław na Tak.

Początkowo pojawiły się informacje, że z kasy ratusza wyprowadzono kilkadziesiąt tysięcy złotych. Postępowanie prowadzone przez CBA i prokuraturę wykazało jednak, że na „lewe” faktury wypłynęło z magistratu ćwierć miliona złotych.

- Chodzi o niebagatelną kwotę 250 tysięcy. To świadczy o tym, że w w tym wydziale ratusza, będącym pod bezpośrednim nadzorem prezydenta Ryszarda Brejzy, był uprawiany zorganizowany przestępczy proceder. Uważam, że prezydent Ryszard Brejza i jego syn Krzysztof powinni przeprosić inowrocławian za ten wydział, który sami stworzyli - ocenia kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta miasta, Ireneusz Stachowiak.

Przysłowiowej suchej nitki na włodarzu nie pozostawia także kolejny rywal Brejzy w wyborach o urząd prezydenta, Jacek Olech.

- Sytuacja wskazuje, że Ryszard Brejza nie posiada żadnego przygotowania, by pełnić funkcję prezydenta Inowrocławia. Według mnie było przyzwolenie prezydenta na takie luzackie zachowania ludzi, których zatrudnił. Panie prezydencie Ryszardzie Brejza, dlaczego pan na to pozwolił? Dlaczego rozstał się pan z tą panią poza trybem dyscyplinarnym. Czy pan bał się zachować bardziej zdecydowanie? no cóż, może śledczy wykażą, co było przyczyną takiego zachowania prezydenta - zastanawia się Jacek Olech.

Jak poinformował Wirtualną Polskę prokurator prokuratury rejonowej Bydgoszcz-Południe Włodzimierz Marszałkowski, Agnieszka Ch. nie stawiła się w czwartek na przesłuchanie i nie podała przyczyny swojej nieobecności.

Do tematu niebawem wrócimy. Czekamy na komentarz prezydenta Ryszarda Brejzy.

POLECAMY: