Panie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Jeziorach Wielkich pozowały do kalendarza [zdjęcia]

W zeszłym roku wyprzedał się cały nakład, więc piękne dziewczyny z OSP Jeziora Wielkie znów zdobią karty kalendarza strażackiego. Jeziorańska jednostka na brak kobiet chętnych do służby w OSP narzekać nie może. - W wielu jednostkach kobiety zajmują się głównie sprawami kulturalnymi. Nasze dziewczyny biorą czynny udział w akcjach. Jeździmy do wypadków, do pożarów, usuwamy gniazda szerszeni. Zajmujemy się wszystkim - przekonuje Paula Kowalska, naczelnik jednostki. Dlaczego tak się angażują? - To jest pożyteczna forma spędzania czasu. Fajnie jest byś potrzebnym - wyznaje pani naczelnik, a Izabela Beinka dodaje: - Straż to nasza pasja! Biorą czynny udział w akcjach, więc dobrze wiedzą, czego jednostce potrzeba. A że potrzeby są zawsze większe niż możliwości finansowe, postanowiły działać. W ubiegłym roku po raz pierwszy dały się sfotografować swojemu koledze z OSP Jackowi Modrzejewskiemu. Ich zdjęcia trafiły na karty kalendarza. Niecodzienną inicjatywę opisaliśmy w Pomorskiej. Po nas druhnami z Jezior Wielkich zainteresowały się media ogólnopolskie, w tym telewizje, kolorowe czasopisma i stacje radiowe. - Stałyśmy się też bardzo rozpoznawalne. Ludzie zaczęli nas zaczepiać na ulicach - wspomina z uśmiechem Kinga Kowalska. - Najważniejszy cel został zrealizowany. Cały nakład kalendarza się sprzedał - podkreśla pani naczelnik. Za zebrane pieniądze jednostka wyposażyła łódkę ratowniczą. W związku z zainteresowaniem, jakim cieszył się ubiegłoroczny kalendarz, druhny postanowiły powtórzyć akcję. Jacek Modrzejewski zorganizował kolejną sesję. Dziewczyny pozowały w remizie oraz w plenerze - w trakcie wyreżyserowanych akcji ratowniczych. Są tu też zdjęcia z króliczkami oraz przy choince zbudowanej... z węża strażackiego. W rolę modelek oprócz pani naczelnik wcieliły się: Izabela Beinka, Eliza Butkowska, Kinga Kowalska, Katarzyna Pietruszka i Natalia Lewandowska. Kalendarz można otrzymać w jednostce. Można go również zamawiać poprzez kontakt na Facebooku