Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Parkingu w inowrocławskich Solankach nie będzie [zdjęcia]

Renata Napierkowska
Renata Napierkowska
Trwa walka o utworzenie parkingu w strefie uzdrowiskowej A. Kuracjusze, pracownicy sanatoriów i mieszkańcy zostawiają auta tam, gdzie jest wolne miejsce. Straż miejska zakłada blokady i karze ich mandatami, na razie jednak parking z prawdziwego zdarzenia w tym rejonie nie powstanie.

Na konferencję prasową w sanatorium „Przy Tężni” zorganizowaną przez dyrektora Adama Skowrońskiego przybyli licznie pracownicy oraz przewodniczący komisji uzdrowiskowej radny Janusz Radzikowski. Powodem zwołania konferencji był pomysł radnych, by wprowadzić parkomaty w Solankach. Przy okazji dyrektor poinformował, ile kierowane przez niego sanatorium odprowadza pieniędzy do budżetu w miasta w ramach tzw. opłaty uzdrowiskowej. Władze ratusza reprezentowała Agnieszka Filipiak z wydziału dróg i transportu.

- Jesteśmy jednostką samorządu województwa kujawsko-pomorskiego, który wspomaga Inowrocław w inwestycjach. Mamy w Naszym sanatorium „Przy tężni” 480 kuracjuszy, zatrudniamy 120 osób i mamy 28 miejsc parkingowych na ulicy „Przy stawku” i 17 przy kortach przy ulicy Bocznej. Potrzebujemy 300 miejsc parkingowych dla kuracjuszy i pracowników. Od 2010 do 2017 roku wpływy z naszego sanatorium do budżetu miasta wyniosły 6 mln 814 tys. złotych. Tylko w ubiegłym roku wpłaciliśmy do budżetu Inowrocławia ponad 1 mln 117 tys. te środki powinny być przeznaczone na poprawę infrastruktury uzdrowiskowej. Opłata uzdrowiskowa, jaką odprowadzamy, jest jedną z najwyższych w Polsce– przekonywał podczas spotkania dyrektor Adam Skowroński.

Kuracjusze, pracownicy sanatorium i mieszkańcy od dawna skarżą się na zakładanie blokad na koła przez strażników miejskich. Takie działania zniechęcają kuracjuszy, by odwiedzać uzdrowisko. Dyrektor przypomniał też, że jak chciał zrobić 10 miejsc parkingowych na ulicy Bocznej, to miał problemy, bo uznano to za samowolę budowlaną. Adam Skowroński nie zgadza się też z pomysłem, by wprowadzić opłatę parkingową.

- Trzy lata czekałem na skierowanie z NFZ do sanatorium w Inowrocławiu. W mieście jest brudno, żeby nie powiedzieć dosadniej, że syf, leżą śmieci i ubiegłoroczne, zeschnięte liście, psie odchody. Kiedy tu przyjechałem nie miałem gdzie zostawić samochodu, bo nie ma parkingów. Więcej tutaj nie przyjadę – mówił trzy tygodnie temu jeden z kuracjuszy, który zadzwonił do naszej redakcji, by podzielić się wrażeniami z pobytu w Inowrocławiu.

- Problem polega na tym, że miasto od 16 lat nie potrafi rozwiązać problemu parkowania w strefie uzdrowiskowej A. W samej strefie A, nie ma takiej możliwości. Można zrobić parkingi w strefie B. W tym roku miasto nie rozwiąże tego problemu, bo nie ma szans, by powstał taki parking, którego kosztorys inwestorski wynosi ponad milion złotych, a prezydent na tę inwestycję zaplanował 300 tysięcy – tłumaczył radny Janusz Radzikowski.

Obecna na spotkaniu przedstawicielka ratusza Agnieszka Filipiak na zakończenie poinformowała, że „na ten moment strefy parkowania nie będzie”. Kolejne spotkanie komisji uzdrowiskowej odbędzie się 7 maja o godz. 10 w sanatorium „Przy tężni”.

POLECAMY:

Drzwi otwarte w inowrocławskim "Gastronomiku" [zdjęcia]

Info z Polski - przegląd najważniejszych oraz najciekawszych informacji z kraju 26.04.2018

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na inowroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto