Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pierwszy przypadek koronawirusa w Inowrocławiu. Jest czy nie? Znamy odpowiedź

Dariusz Nawrocki
Dariusz Nawrocki
Fot. Adam Janikowski/Zdjęcie ilustracyjne
Od kilku dni trwa medialna burza na temat pierwszego przypadku koronwairusa w Inowrocławiu. Docierają do nas sprzeczne komunikaty. W końcu zdobyliśmy informacje, które przecinają wszelkie spekulacje na ten temat.

W czwartek (2 kwietnia) wojewoda Mikołaj Bogdanowicz poinformował, iż w Inowrocławiu pojawił się pierwszy przypadek koronawirusa. Następnego dnia miał zdradzić więcej informacji, ale dotąd milczał na ten temat.

Mieszkanka Inowrocławia nie była zakażona koronawirusem

W międzyczasie prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza podał na Facebooku nieoficjalne niepokojące informacje, jakie otrzymał.

- Nieoficjalnie docierają do mnie informacje, że ofiarą jest kobieta, zameldowana w Inowrocławiu, ale zmarła dwa dni temu w jednym ze szpitali bydgoskich. Nie była w kwarantannie. Wszystkie osoby, z którymi miała kontakt powinny natychmiast być umieszczone w kwarantannie oraz poddane testom. Nie wiemy, od kogo mogła zakazić się i to niepokoi - napisał Ryszard Brejza.

Tymczasem bydgoski szpital przyznał, że 70-letnia inowrocławianka zmarła. Poinformował jednak, że pobrano jej wymaz do wykonania badania na obecność COVID-19. Okazało się, że kobieta nie była zakażona koronawirusem.

pisaliśmy o tym w artykule

W Inowrocławiu nie stwierdzono dotąd żadnej osoby zarażonej COVID-19

Skąd więc inowrocławianka na liście podanej przez wojewodę? Dlaczego urząd wojewódzki milczy na ten temat? Czy w Inowrocławiu stwierdzono pierwszy przypadek zakażenia koronawirusem, czy też nie? Te pytania pozostawały bez odpowiedzi aż do dziś.

Z danych jakie kierowane są przez PPIS do WSSE i które codziennie przekazywane są do Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy wynikało, że na terenie Inowrocławia jest jedna osoba zakażona koronawirusem. Urząd Wojewódzki nie przetwarza tych danych. Tak samo nie przetwarzamy danych dotyczących zgonów pacjentów z potwierdzonym COVID-19. Otrzymujemy dane przetworzone przez WSSE, które przekazywane są także do Ministerstwa Zdrowia - tłumaczy Adrian Mól, rzecznik wojewody.

Mowa jest cały czas o 70-letniej inowrocławiance.

Adrian Mól przyznaje, że osoba, która zmarła w Szpitalu im. Jurasza była podejrzana o zakażenie COVID-19. Dlatego cała rodzina była poddana kwarantannie. Wszystkie wyniki członków tej rodziny oraz lekarza, który badał zmarłą, są ujemne.

Z informacji, które otrzymaliśmy ze Szpitala im. Jurasza wynika, że zmarła nie była zarażona koronawirusem. WSSE poinformowało nas, że osoba ta błędnie została zakwalifikowana w statystykach jako osoba zakażona. W związku z powyższym na terenie Inowrocławia nie ma obecnie żadnej osoby zarażonej COVID-19 - podkreśla rzecznik wojewody.

Obecnie w powiecie inowrocławskim znajduje się 753 osób objętych kwarantanną i 51 - nadzorem epidemiologicznym.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Pierwszy przypadek koronawirusa w Inowrocławiu. Jest czy nie? Znamy odpowiedź - Gazeta Pomorska

Wróć na inowroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto