Film opowiada o niemieckim żołnierzu Urbanie Thelenie, który w czasie drugiej wojny światowej przewiózł relikwie św. Wojciecha z katedry w Gnieźnie do kościoła św. Mikołaja w Inowrocławiu. To sprawiło, że ten ważny dla kultu chrześcijańskiego obiekt został uratowany.
- Gdy przyszedłem do wikariusza, wyjął relikwie z dużego sarkofagu. Spytał: Co robimy teraz? Powiedziałem, że jeśli ksiądz ma kawałek sznura i papieru możemy je zapakować. Ksiądz miał potrzebne rzeczy, więc je zapakowaliśmy. Z relikwiami św. Wojciecha pojechałem do Inowrocławia - tak wspominał w filmie nieżyjący już Urban Thelen.
Po przedpremierowym pokazie, który zakończył się burzą oklasków, prezydent Ryszard Brejza wręczy reżyserowi Andrzejowi Machnowskiemu statuetkę anioła. To nagroda za dobre dzieło, za świetny film z Inowrocławiem w tle.
Andrzej Machnowski opowiedział uczestnikom przedpremierowego pokazu wiele ciekawych historii i anegdot związanych z powstawaniem "Emisariusza...". Jedną z nich jest ta, że w dokumencie wypowiada się emerytowany papież Benedykt XVI, który od ponad dwóch lat nie pojawiał się publicznie.
Wszyscy, którzy są zainteresowani obejrzeniem filmu,mogą to zrobić w najbliższą niedzielę 27 marca. Film o godz. 16.25 pokaże TVP Historia.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?