- Zdarzenie miało miejsce kilka dni temu, minionej soboty (25.11) po godz. 17.00. Inowrocławski dyżurny odebrał zgłoszenie od mężczyzny, który poinformował, że jedzie przez Szadłowice w gminie Gniewkowo. Jest ogromny ruch na drogach, pada, a on musi koniecznie, jak najszybciej, dostać się z niemowlakiem do szpitala w Inowrocławiu. Dziecko wymagało bowiem natychmiastowej pomocy medycznej. Kierowca podał Policji numer rejestracyjny i to, że dla szybkiego rozpoznania, używa świateł awaryjnych. Ważna była każda minuta - relacjonuje asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy KPP w Inowrocławiu.
Natychmiast do Szadłowic pojechał patrol z wydziału ruchu drogowego. Policjanci z włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi eskortowali samochód przez całą drogę. W Inowrocławiu do eskorty dołączył drugi radiowóz.
- Po dotarciu do szpitala, półroczna dziewczynka trafiła w ręce specjalistów. Z uzyskanych obecnie informacji wynika, że stan zdrowia dziecka pozwolił na to, że wróciło ono już do domu - dodaje asp. szt. Izabella Drobniecka z inowrocławskiej policji.
Policja przypomina, że:
Pojazdy, które jadą „na sygnałach“ to pojazdy uprzywilejowane. Dobrze jest, jeśli inni kierowcy mają tego świadomość. Tak jak w tym przypadku właśnie, może chodzić o ludzkie życie, które czasem wisi na przysłowiowym „włosku“.
W Złotnikach Kujawskich premiera filmu o Karolu Urbańskim
Info z Polski 23.11.2017
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?