Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Postawili się liderowi

DS
Walka pod koszami była zacięta, a zwycięsko z niej wyszli goście.
Walka pod koszami była zacięta, a zwycięsko z niej wyszli goście. Dominik Fijałkowski
KSK Noteć Inowrocław przegrała z Miastem Szkła Krosno 8 punktami. Straciła ponadto Kamila Maciejewskiego, który odniósł uraz kolana.

KSK NOTEĆ - MIASTO SZKŁA 69:77
Kwarty: 15:21, 16:18, 15:24, 23:14

KSK NOTEĆ: Adamczewski 9 (1), Michałek 4, Wierzbicki 3 (1), Kozłowski 2, Maciejewski 0 oraz A. Filipiak 21 (2), Pochocki 17, Dusiło 6, M. Sroczyński 5 (1), Ratajczak 2, Korólczyk 0, S. Sroczyński 0.#MIASTO SZKŁA: Bręk 18 (5), Dłuski 17, Pełka 13 (3), Rduch 12 (2), Oczkowicz 2 oraz W. Pisarczyk 8, Wyka 4, Baran 3 (1), Małgorzaciak 0.

Kujawianie starannie przygotowywali się do meczu z liderem. Nie we wszystkich zajęciach brał udział Łukasz Ratajczak; który narzeka na ból kolana. Dlatego Łukasz Żytko dość mocno zmienił wyjściową piątkę. Z różnych przyczyn okazało się, że podstawowi gracze nie byli skuteczni (w sumie zdobyli zaledwie 18 punktów).

Już w 2. minucie kontuzji kolana nabawił się rozgrywający Kamil Maciejewski. Zastąpił go znakomicie dysponowany Aleksander Filipiak. Gospodarze prowadzili tylko na początku spotkania (2:0, 7:5). Od stanu 9:5 goście, a głównie niezwykle skuteczny Dawid Bręk (5/7 za 3), rzucili pod rząd 11 punktów (9:16). Mimo dobrej postawy Filipiaka (8 pkt. w tym okresie) Noteć przegrała pierwszą kwartę.

W kolejnych partach koszykarze z Krosna kontrolowali wynik. Długo nie pozwalali zbliżyć się inowrocławianom na mniej niż 5-6 „oczek” (25:31, 31:36). Po 30. min. wygrywali jednak aż 63:46. Świetną grę kontynuował Bręk (6/11 z gry, 4 asysty). Pod koszem brylował były gracz Sportino Jakub Dłuski (8/12 za 2, 8 zbiórek), a z dystansu trafiali Szymon Rduch (5/11 z gry) i Patryk Pełka (5/8 z gry).

Nic nie zapowiadało emocji, które pojawiły się w 4. kwarcie. Filipiak (7/12 z gry, 5 zb.) i Bartosz Pochocki (7/10 za 2, 5 zb., 4 przechwyty) we dwóch zmniejszyli stratę Noteci (53:63). Wydawało się, że pójdą za ciosem i wykorzystają niską skuteczność Dariusza Oczkowicza (1/9 z gry) i Filipa Małgorzaciaka (0/3 z gry). - Niestety, w ważnych momentach gubiliśmy się. Popełnialiśmy straty (aż 16). Nie wpadło nam kilku rzutów z dobrych pozycji - ocenił Żytko.

Goście wykorzystali te błędy i ponownie odskoczyli na bezpieczną przewagę (70:53). Dopiero w końcówce Sroczyński i Pochocki nieco poprawili wynik konfrontacji z liderem.

W niedzielę Noteć zagra z Pruszkowie ze Zniczem Basketem (godz. 18.00).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na inowroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto