Takie wyjątkowe prace tworzy Ewa Kaszyńska z powiatu mogileńskiego - kartki, pudełka, ramki oraz inne wytwory rękodzielnicze [zdjęcia]

Zobacz wideo: W Bydgoszczy trwają zdjęcia do filmu „Magiczny kwiat paproci”

Ewa Kaszyńska, lubiana i ceniona wychowawczyni z Przedszkola nr 2 w Strzelnie zadziwia wyjątkowymi uzdolnieniami plastyczno-artystycznymi.

Materializują się one w postaci kunsztownie wykonanych okolicznościowych kartek, pudełek i ramek oraz innych wytworów rękodzielniczych. Niepowtarzalne cudeńka Ewy Kaszyńskiej, mieszkanki Nowej Wsi (gm. Jeziora Wielkie), absolwentki Liceum Ogólnokształcącego w Strzelnie i Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy, różnią się kolorystyką, wielkością, kształtem, wyrafinowanymi zdobieniami...

- Swoje zdolności plastyczne rozwijałam od dziecka. Z babcią szyłam ubranka dla lalek, a z tatą majsterkowałam. Zawsze lubiłam coś tworzyć. W okresie nauki szkolnej, często brałam udziały w konkursach plastycznych - wspomina sympatyczna pani Ewa. Jej wielka przygoda z rękodziełem rozpoczęła się w 2015 r. W internecie trafiła na ciekawe pudełko z życzeniami w środku. Postanowiła spróbować samodzielnie stworzyć taką formę dla cioci i wujka w 40. rocznice ich ślubu. Zachwytom nie było końca. Od tej pory znajomi zaczęli zamawiać u niej takie pudełka oraz kartki z życzeniami.

Każda praca Ewy Kaszyńskiej jest spersonalizowana i wykonywana z myślą o konkretnej osobie, co czyni ją wyjątkową i niepowtarzalną. Inspiracje i pomysły czerpie z internetu i rozmaitych wydawnictw, ale - co warto podkreślić - większość jej cudeniek stanowi owoc wyłącznie własnej inwencji twórczej. Jak że jest nauczycielką w przedszkolu, tworzone dekoracje i inne prace pozwalają jej także na inspirowanie i rozwijanie umiejętności plastycznych u maluchów.

- Oprócz pudełek i kartek wykonuję inne kompozycje, takie jak pamiątki w formie ramki, bukiety z cukierków czy przystrojenie wina. Z kolei w okresie świątecznym tworzę różnego rodzaju stroiki świąteczne bożonarodzeniowe i wielkanocne. Od kilku lat robię także wieńce dożynkowe dla mojego sołectwa. Staram się rozwijać swoją pasję i poszukuję kolejnych inspiracji. Nie ukrywam, że sprawia mi to wiele radości i satysfakcji - wyznaje E. Kaszyńska.

Po raz pierwszy zaprezentowała efekty swojej twórczej wyobraźni przed 6 laty w Kołodziejewie i Pątnowie k. Konina, a potem w Jeziorach Wielkich i Wójcinie. Sporo ich znalazło się w kolekcjach prywatnych, a kilka zdobi wnętrza m. in. Zakładu Poligraficzno-Wydawniczego POZKAL w Inowrocławiu i luksusowego gospodarstwa agroturystycznego „U Kowola” Anny Drab w małopolskiej Węglówce.