Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przyjezierze nadal nie ma jednego gospodarza. Jak długo jeszcze potrwa ten administracyjny dziwoląg?

Jan Szczutkowski
Sprawa dotyczy popularnej na Kujawach miejscowości letniego wypoczynku w Przyjezierzu (pow. mogileński)
Sprawa dotyczy popularnej na Kujawach miejscowości letniego wypoczynku w Przyjezierzu (pow. mogileński) ze zbiorów GP Inowrocław
Mimo rozporządzenia Rady Ministrów z 30 lipca 2021 r. nie została jeszcze zakończona procedura przeniesienia prawa własności mienia komunalnego z gminy Strzelno na rzecz gminy Jeziora Wielkie.

Zobacz wideo: O potrzebach i założeniach programu z samorządowcami rozmawiano w Urzędzie Wojewódzkim w Bydgoszczy

od 16 lat

Sprawa dotyczy popularnej na Kujawach miejscowości letniego wypoczynku w Przyjezierzu (pow. mogileński). To w tej wsi w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych ub. wieku, na terenie zespołu lasów miradzkich i nad Jeziorem Ostrowskim, zlokalizowano 35 zakładowych ośrodków wypoczynkowych, m.in. z Inowrocławia, Bydgoszczy, Torunia i Mogilna.

Sprawa dotyczy popularnej na Kujawach miejscowości letniego wypoczynku w Przyjezierzu (pow. mogileński)ze zbiorów GP Inowrocław

Do 1993 r. Przyjezierze znajdowała się tylko w granicach jeziorańskiej gminy. To ta gmina, kierowana przez wójta Zbigniewa Wróblewskiego, podejmowała zadania inwestycyjne, mające na celu, zapewnienie letnikom coraz lepszych warunków do wypoczynku. Np. w 1992 r. zainwestowała w budowę oczyszczalni ścieków i kolektora sanitarnego.
Życie jednak spłatało figla, co w konsekwencji przełożyło się na ostry spór między gminami, chociaż początkowo wydawało się, że ten gordyjski węzeł jednak zostanie rozwiązany ze zdroworozsądkową logiką.

Konflikt między sąsiadami miał swoje podłoże z błędu, który popełniono w latach 70. ub. wieku podczas reformy administracyjnej kraju, kiedy to wytyczono granice między gminami powiatu mogileńskiego. Pewni urzędnicy na mapie geodezyjnej, bez szczegółowej analizy, zakreślili granice. W wyniku niefrasobliwego działania, a następnie decyzji wojewody bydgoskiego, Przyjezierze znalazło się w granicach dwóch gmin. Do Strzelna trafiło 246 działek ewidencyjnych z infrastrukturą, zlokalizowanych na powierzchni około 7 hektarów, w tym m.in. oczyszczalnia ścieków i kolektor sanitarny, a także pierwsza siedziba ośrodka sportu i rekreacji. Ogółem 17 proc. ogólnej powierzchni Przyjezierza.

Przez prawie 16 lat na ten potworek administracyjny nie zwracano najmniejszej uwagi.Tym bardziej, że dokument sankcjonujący cały ten stan rzeczy podpisał wojewoda bydgoski. To był 1991 r.

Początkowo pomiędzy samorządowcami została podpisana umowa, gwarantująca jeziorańskiej gminie zarządzanie całym obszarem Przyjezierza.To była racjonalna decyzja.

Tymczasem kilka lat później, podczas inwentaryzacji mienia komunalnego dopatrzono się, że "kawałek" Przyjezierza należy jednak do Strzelna. Władze Strzelna złożyły odwołanie. Adam Glapiński, ówczesny minister gospodarki przestrzennej i budownictwa, rozpatrzył je pozytywnie. Tak więc dualizm administracyjny w Przyjezierzu został przypieczętowany.

Sprawa dotyczy popularnej na Kujawach miejscowości letniego wypoczynku w Przyjezierzu (pow. mogileński)ze zbiorów GP Inowrocław

Dalszy scenariusz był łatwy do przewidzenia. "Wojna" między zwaśnionymi stronami rozpoczęła się na dobre. Władze jeziorańskiej gminy na piśmie domagały się zwrotu pieniędzy za poniesione koszty związane z budową m.in. oczyszczalni ścieków. Porozumienia nie osiągnięto.

Po kolejnych wyborach samorządowych, wójt Zbysław Woźniakowski w 2012 r. rozpoczął starania o przywrócenie poprzedniego porządku administracyjnego. Na dualizm nie było zgody Potem jego śladem poszedł kolejny włodarz Dariusz Ciesielczyk. Wśród mieszkańców jeziorańskiej gminy przeprowadzono referendum. W lutym 2021 rada gminy podjęła uchwałę w sprawie włączenia części obszaru gminy Strzelno do gminy Jeziora Wielkie.

- Wszystkie dokumenty wraz z uzasadnieniem wniosku, zgodnie z wymogami, przekazaliśmy do wojewody kujawsko-pomorskiego. Z Bydgoszczy dokumenty trafiły do Warszawy - tłumaczy Grażyna Leśniewska, sekretarz jeziorańskiej gminy,

Zgodnie z prawem, przekazanie mienia komunalnego następuje na podstawie porozumienia zainteresowanych gmin, a w razie jego braku, decyzję - na wniosek ministra właściwego do spraw administracji - podejmuje Prezes Rady Ministrów.

Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z 30 lipca 2021 r., od 1 stycznia 2022 r. Przyjezierze trafiło w granice gminy Jeziora Wielkie. Do dziś ta decyzja nie została usankcjonowana. M.in. 12 stycznia br. burmistrz Strzelna ogłosił nawet przetarg ustny nieograniczony na sprzedaż działki w Przyjezierzu (obręb Gaj 2) za 26 tys. zł.

Sprawa dotyczy popularnej na Kujawach miejscowości letniego wypoczynku w Przyjezierzu (pow. mogileński)ze zbiorów GP Inowrocław

- Nasza gmina w czerwcu 2022 roku złożyła wniosek do resortu o wydanie decyzji administracyjnej, regulującej sprawy własności mienia komunalnego. W tym wniosku wnosiliśmy również do zobowiązania gminy Strzelno do zaprzestania wyzbywania się mienia komunalnego do czasu zakończenia postępowania administracyjnego w tej sprawie - informuje Alicja Kopydłowska z Urzędu Gminy w Jeziorach Wielkich.

A jakie stanowisko prezentują władze Strzelna?

- Zmiana przebiegu granic poszczególnych jednostek samorządu terytorialnego nie wywołuje automatycznie zmian w stosunkach własnościowych. Oznacza to, iż po zmianie przebiegu granic Gminy Jeziora Wielkie" nieruchomości będącej własnością Gminy Strzelno, znajdującej się po 1 stycznia 2022 r. na terenie jeziorańskiej gminy, nadal pozostają własnością gminy Strzelno - podkreśla burmistrz Dariusz Chudziński.

Dowiedzieliśmy się również, że władze gminy Strzelno kilkakrotnie zwracały się z wnioskiem o zorganizowanie spotkań negocjacyjnych z przedstawicielami gminy Jeziora Wielkie, w celu wypracowania stosownego porozumienia. Niestety, pomimo odbycia trzech spotkań konsensu nie osiągnięto.

- _Nasza gmina nadal jest zainteresowana zawarciem stosownego porozumienia. Lepszy jest sensowny kompromis, niż oczekiwanie, nie wiadomo jeszcze jak długie, na rozstrzygnięcie administracyjne. Ale, zgodnie z frazą spopularyzowaną przez zespół "Budka Suflera" w piosence "Bo do tanga trzeba dwojga" - _dodał burmistrz Dariusz Chudziński.

- Postępowanie w tej sprawie nadal trwa. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji z zainteresowanymi gminami prowadzi postępowanie administracyjne - zapewnia wydział prasowy tego resortu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Przyjezierze nadal nie ma jednego gospodarza. Jak długo jeszcze potrwa ten administracyjny dziwoląg? - Mogilno Nasze Miasto

Wróć na inowroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto