Ośmiu godzin i 35 minut potrzebował inowrocławianin Rafał Domeracki na przepłynięcie Gopła, dziewiątego co do wielkości jeziora w Polsce. Wszystko wskazuje na to, że 33-letni pływak jest jedyną osobą, która dokonała tego wyczynu.
Pan Rafał lubi długodystansowe pływanie. Podczas tegorocznej edycji Nocnego Maratonu "Otyliada" przepłynął w basenie "Delfin" 31 kilometrów. Był najlepszym wśród inowrocławian, a w klasyfikacji ogólnopolskiej zajął 6. miejsce. W czerwcu br. Domeracki przepłynął wzdłuż jez. Jeziorak, pokonując ponad 30 kilometrów.
Do walki z Gopłem pływak z Inowrocławia wyruszył pod koniec lipca br. o godzinie 5.05. Przez cały czas asekurowali go ratownicy z Nadgoplańskiego WOPR w Kruszwicy. Dbali o bezpieczeństwo pana Rafała, jak i o to, by regularnie otrzymywał na trasie posiłki i napoje. Po pokonaniu 27-kilometrowego dystansu i osiągnięciu mety, pływak dostarczony został przez ratowników na niewielką plażę w okolicach Kobylnik. Gdy opuszczał "woprowską" motorówkę, nie było widać po nim żadnego zmęczenia.
- Rafał był dobrze przygotowany do pokonania Gopła. Najbardziej obawiałem się o warunki pogodowe. Na Jezioraku była flauta. Gładka tafla wody. Tutaj musiał się zmagać z wiatrem i falami - komentował Jarosław
Rafał Domeracki poradził sobie z warunkami na Gople. Potwierdził też obawy trenera: - W trzech miejscach było naprawdę ciężko. Silny wiatr dawał się we znaki. Osoby obserwujące ostatnie kilometry walki z Gopłem zastanawiały się, o czym myśli zawodnik będą w wodzie przez kilka godzin. - Na razie pracuję nad utrzymaniem odpowiedniego rytmu i techniki. Jak popływam z dziesięć lat, to wtedy pomyślę o czymś innym - żartował pan Rafał.
Pływakowi podczas pokonywania Gopła kibicował jego ojciec Józef Domeracki. Mieliśmy okazję porozmawiać z nim chwilę. - Rafał trenuje pływanie dopiero od trzech lat. Obecnie robi to pod okiem Jarosława Molendy, trenera Klubu Pływackiego "Delfin" Inowrocław. Dar do pływania odziedziczył po dziadku Franciszku, pochodzącym z Mazur byłym żołnierzu armii generała Andersa. Choć był on pływakiem amatorem, to miał na swym koncie wiele zwycięstw - podkreślił ojciec zdobywcy Gopła.
Pan Józef chwalił wytrwałość swego syna, który trenuje bez przerwy. Codziennie pływa, a potem przebiega wyznaczony dystans. Ma cel. Chce przepłynąć wzdłuż 10 największych jezior w Polsce.
Na marginesie. Podczas pokonywania Gopła wpław padł jeszcze jeden rekord. Towarzyszący Rafałowi Domerackiemu ratownik WOPR, Daniel Barał-kiewicz, był pierwszą osobą, która przepłynęła jezioro wzdłuż w łodzi wiosłowej.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?