Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sanatorium Modrzew do likwidacji?

Renata Napierkowska
- Jesteśmy zdruzgotani, z końcem roku sanatorium ma zostać zlikwidowane, a my zostaniemy bez pracy – mówią pracownicy „Modrzewia”.

Powiatowy Urząd Pracy potwierdza informację, że wpłynęło pismo o grupowych zwolnieniach w tym zakładzie.

Sytuacja prawna sanatorium Modrzew jest skomplikowana. Obiekt znajduje się na gruncie należącym do miasta, a wyposażenie sanatorium do Związku Zawodowego „Budowlani” w Warszawie, który prowadzi działalność sanatoryjno – uzdrowiskową. Debata o dalszych losach Modrzewia toczy się w Inowrocławiu już od dłuższego czasu. Sprawą własności nieruchomości zajmował się sąd. Po czterech latach batalii Temida oddaliła apelacje dwóch związków zawodowych, które rościły sobie prawo do własności obiektu przez tzw. zasiedzenie. Władze miasta już w ubiegłym roku opowiedziały się za sprzedażą nieruchomości. Sprawa ta była też przedmiotem dyskusji na sesjach.

- Jeżeli miasto prowadzi, poprzez PGKiM Hotel „Park” czy pijalnię wód, to niech poprowadzi również Sanatorium "Modrzew". To dziwne, że chcecie się pozbyć jednej z największych nieruchomości w Parku Solankowym, skoro to właśnie Solanki od lat cieszą się głównie zainteresowaniem władz miasta. Uważaliście, że uzdrowisko będzie kołem zamachowym inowrocławskiej gospodarki, a dziś dowiadujemy się o chęci sprzedaży sanatorium. Udowodnijcie opozycji i mieszkańcom, że potraficie być menadżerami sanatorium, które przyniesie miastu zyski. Dlatego apeluję do prezydenta, żeby wycofał się z zamiaru sprzedaży - mówił podczas ubiegłorocznej sesji Rady Miejskiej, radny opozycji Marcin Wroński.

Poparli go pozostali radni opozycji Marek Słabiński i Andrzej Kieraj, jednak władze miasta uznały , że ta inwestycja się nie opłaca. W marcu tego roku ogłoszony został przez władze miasta przetarg na sprzedaż nieruchomości przy ulicy Wierzbińskiego, jednak ze względu na to, że jedyny potencjalny nabywca złożył ofertę po terminie, transakcja nie doszła do skutku. Teraz do pracowników dotarła informacja, że sanatorium zostanie zlikwidowane, a oni zostaną pozbawieni pracy.

- Większość z zatrudnionych, to ludzie z przedziału 40 czy 50 plus. Kto nas przyjmie w tym wieku do pracy? Skoro pierwszy przetarg nie doszedł do skutku, to dlaczego miasto, nie ogłosi kolejnego albo samo nie poprowadzi działalności, skoro jest to miejska własność? Co my teraz mamy robić? - pytają pracownicy.
Pracę stracą wszyscy bez wyjątku od kadry kierowniczej przez administrację, rehabilitantów, pielęgniarki po pracowników żywienia, gospodarczych czy salowe.

Związek Zawodowy Budowlani w Warszawie w piśmie skierowanym do Powiatowego Urzędu Pracy wyjaśnia, że cyt. „likwidacja spowodowana jest brakiem tytułu prawnego do nieruchomości, na której terenie prowadzona jest działalność Sanatorium Uzdrowiskowego Modrzew i brakiem zgody właściciela nieruchomości – Prezydenta Miasta Inowrocławia na ustanowienie takiego tytułu oraz wynikające z powyższej sytuacji prawnej żądanie właściciela nieruchomości zapłaty odszkodowania za bezumowne używanie nieruchomości w wysokości przekraczającej możliwości finansowe Sanatorium i jego żądanie zwrotu działek gruntów położonych w Inowrocławiu przy ulicy Wierzbińskiego 50A, na których posadowione są budynki Związku Zawodowego „Budowlani” Sanatorium Uzdrowiskowe „Modrzew”.

Na nasze pytania skierowane do urzędu miasta: Czy prezydent Inowrocławia nie widzi innej możliwości uregulowania spraw związanych z dalszym funkcjonowaniem sanatorium? Dlaczego dopiero teraz zostały podjęte kroki związane ze zwrotem działek, na których znajdują się obiekty sanatoryjne? Ile wynosi żądana przez prezydenta kwota odszkodowania i jaki okres użytkowania ona obejmuje? Skoro sprzedaż obiektu w wyniku ogłoszonego wcześniej przetargu nie doszła do skutku z powodów proceduralnych, to dlaczego władze miasta dalej nie szukają nabywcy, który zapewniłby dalsze funkcjonowanie sanatorium i pracę zatrudnionym?

Jakie są dalsze plany prezydenta dotyczące tej nieruchomości? Jaką propozycję ofert pracy mają władze miasta dla zwalnianych pracowników i jak grupowe zwolnienie wpłynie na sytuację na rynku pracy w Inowrocławiu? - nadeszła z ratusza następująca odpowiedź:

- Odpowiedzialność za prowadzenie działalności gospodarczej w „Modrzewiu” spoczywa na zakładzie, który jest własnością dwóch związków zawodowych, a nie Prezydenta Miasta. To związki zawodowe, którym Prezydent w sądzie udowodnił bezprawne zarobkowanie w obiekcie, który nie jest ich własnością, nie chcą płacić odszkodowania z tego tytułu. Mamy do czynienia z sytuacją karygodną: zajęcia czyjejś nieruchomości, zarabianie na jej bezprawnym użytkowaniu, a następnie oburzaniu się, że właściciel śmie żądać zaległych opłat lub oddania prawa do dysponowania nią. To nie Miasto likwiduje firmę, a jej właściciele czyli warszawskie związki zawodowe. Miały one możliwość odsprzedania zakładu nowemu właścicielowi nieruchomości (który zostanie wyłoniony w przetargu), ale odmówiły. To związki zawodowe miały możliwość przekazania umowy na usługi zdrowotne z NFZ, ale postanowiły wypowiedzieć ją. Warszawskie związki zawodowe mogą nabyć tę nieruchomość w drodze przetargu. Nikt ich nie eliminuje. Ale one chciałyby dostać ją za darmo. Oszczerstwem jest twierdzenie, że Prezydent żądał zwrotu nieruchomości. Nigdy nic takiego nie miało miejsca. Rozstrzygnięcie przetargu w sprawie „Modrzewia” jest planowane na wrzesień. W tym zakresie Prezydent działa zgodnie z prawem, a jego działania, w wyniku licznych donosów, były już poddawane kontrolom i postępowaniom prokuratorskim. Uwzględnianie żądań warszawskich związków zawodowych prowadzących dotąd „Modrzew” równałoby się z postawieniem zarzutów karnych Prezydentowi Miasta z tytułu niedopełnienia obowiązków oraz działania na szkodę Miasta – czytamy w piśmie przesłanym przez Jarosława Hejenkowskiego z Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej.


emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na inowroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto