W niedzielę do Inowrocławia przyjechał 37 - letni mieszkaniec Radomia. Towarzyszyła mu partnerka oraz jej nastoletnie dziecko. Następnego dnia wszyscy troje wybrali się do galerii handlowej.
Kobieta z dzieckiem spacerowała deptakiem, a w tym czasie mężczyzna wynosił ze sklepów skradzione towary. Były to między innymi: artykuły drogeryjne, zegarek, kurtka, wart 4 tys. zł. rower, czy pięć par butów. Po każdej takiej akcji, skradziony towar trafiał do samochodu. Potem kobieta z dzieckiem wracali na spacer, a 37 - latek wchodził do innych sklepów.
- To, że mężczyzna faktycznie nie płacił za towar, a kradł, zauważyła ochrona galerii i rozpoczęła za nim pościg. Wezwany na miejsce patrol zatrzymał mężczyznę, który trafił do policyjnego aresztu. Po zebraniu w tej sprawie dowodów 37-latek odpowie za trzy przestępstwa oraz trzy wykroczenia polegające na kradzieżach w sklepach. Cały skradziony towar został odzyskany i wrócił na sklepowe półki - informuje asp. sztab. Izabella Drobniecka, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu.
Sprawca do więzienia może trafić nawet na pięć lat.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?