Skwer imienia Majora Wacława Szewielińskiego

- W imieniu Inowrocławskiego Klubu Dyskusyjnego zwracam się z prośbą o nadanie terenowi, położonemu pomiędzy ulicami Glinki, Świętego Ducha, Jacewską i marketem „Netto” nazwy „Skwer Imienia Majora Wacława Szewielińskiego”- pisze w imieniu klubu do przewodniczącego Rady Miejskiej w Inowrocławiu Tomasza Marcinkowskiego, wiceprezes IKD Maciej Basiński.

Wacław Szewieliński urodził się 1 grudnia 1920 r. w Wojckunach. W 1942 r. w placówce ZWZ-AK w Miadziole złożył przysięgę żołnierską. Pierwsze doświadczenia wojskowe zdobywał w oddziale leśnym porucznika Antoniego Burzyńskiego „Kmicica”, do którego wstąpił w czerwcu 1943 r. Razem z oddziałem „Kmicica” brał udział w licznych akcjach bojowych, skierowanych przeciwko nazistowskiemu okupantowi. We wrześniu 1943 r. uciekł z Brygady im. Bartosza Głowackiego, do którego został przymusowo skierowany po rozbrojeniu jego oddziału przez partyzantów sowieckich. Po ucieczce zgłosił się do powstającego oddziału Armii Krajowej rotmistrza Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki” i otrzymał przydział do 3. Plutonu. Pełnił funkcję łącznika-wywiadowcy. Następnie powołany został do 3. Szwadronu Antoniego Rymszy „Maksa”. Po wojnie, jako repatriant zamieszkał w Inowrocławiu, był prześladowany za swoją działalność, trafił do więzienia.

W wolnej Polsce Wacław Szewieliński został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem Partyzanckim, Krzyżem Armii Krajowej. Awansował do stopnia majora Wojska Polskiego, został wyróżniony medalem „Pro memoria”. Major Wacław Szewieliński jest jednym z pomysłodawców inowrocławskich „Spotkań Pokoleń”, które jednoczą najmłodszych inowrocławian z pokoleniem kombatantów. To on zainicjował uroczyste obchody rocznic wybuchu powstania warszawskiego.

W 2014 r. Rada Miejska Inowrocławia przyznała majorowi zaszczytny tytuł Honorowego Obywatela Miasta Inowrocławia.

Wacław Szewieliński zmarł 20 grudnia 2017 r. Uważam, iż należy, pokazać mieszkańcom naszego miasta, że ma swoich bohaterów. Bohaterów, którzy powinni na zawsze pozostać wzorem, zwłaszcza dla młodych pokoleń.
Teraz od Rady Miejskiej zależy, czy uczci bohatera, Honorowego Bohatera Miasta i wielkiego patriotę nadając skwerowi jego imię.