Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spalarnia nie odbierze Inowrocławiowi statusu uzdrowiska, ale zmniejszyć liczbę kuracjuszy. Tak uważa Stowarzyszenie Nie dla Spalarni

Dominik Fijałkowski
Dominik Fijałkowski
Zdaniem Stowarzyszenia Nie dla Spalarni w Inowrocławiu mimo iż budowa instalacji termicznego przetwarzania odpadów na terenie zakładów chemicznych nie wpłynie na utratę statusu uzdrowiska przez miasto, może odbić się na spadku liczby kuracjuszy, którzy skorzystają z oferty innych ośrodków
Zdaniem Stowarzyszenia Nie dla Spalarni w Inowrocławiu mimo iż budowa instalacji termicznego przetwarzania odpadów na terenie zakładów chemicznych nie wpłynie na utratę statusu uzdrowiska przez miasto, może odbić się na spadku liczby kuracjuszy, którzy skorzystają z oferty innych ośrodków Ciech Soda Polska
"Każdy powinien zadać sobie pytanie, czy osobiście chciałby leczyć się w uzdrowisku, w którym znajduje się największa spalarnia śmieci w Polsce" - czytamy w stanowisku Stowarzyszenia Nie dla Spalarni w Inowrocławiu.

Honorowi krwiodawcy odebrali odznaczenia

od 16 lat

Kilka dni temu opublikowaliśmy informację dotyczącą opinii prawników z UMK w Toruniu na temat utrzymania przez Inowrocław statusu uzdrowiska w momencie uruchomienia w mieście spalarni odpadów. Przygotowanie takiego dokumentu zleciła spółka CIECH Soda Polska, na terenie której działać ma spalarnia.

Jak poinformowały służby prasowe CIECH, prawnicy przeanalizowali stan prawny i praktykę dotyczącą przydzielania oraz utraty statusów uzdrowiska przez miasta w Polsce. Zgodnie z ich opinią decydująca jest odległość od precyzyjnie określonych stref uzdrowiskowych.

Zwrócono uwagę, że w przypadku Inowrocławia staus uzdrowisko nie zostanie utracony.

Swoje stanowisko przedstawia obecnie Stowarzyszenie Nie dla Spalarni w Inowrocławiu. Czytamy tam: "Prezes Zarządu CIECH Soda Polska S.A. (...) powołując się na otrzymaną ekspertyzę, twierdzi, że z uwagi na odległość projektowanej budowy spalarni śmieci od sanatoriów nie ma zagrożenia dla uzdrowiskowego statusu Inowrocławia. Prawdopodobnie mija się z prawdą, z tego względu, że badania przeprowadzone na innych obiektach na terenie całego świata zgodnie z różą wiatrów pokazują, że bezpośrednie oddziaływanie może wynieść od 10 do 15 km. Obawiamy się, iż takich badań nie przeprowadzono (...). Gdyby w zeszłym roku w trakcie pylenia zakładów zostały przeprowadzone badania oraz były prowadzone w trybie ciągłym, obawiamy się, że miasto już straciłoby status miasta uzdrowiskowego".

Stowarzyszenie zwraca też uwagę, że gdyby dysponowało środkami takimi jak sodowa spółka, także mogłoby zlecić opinię prawną, która przedstawiałaby odmienne stanowisko.

"Prawo ma to do siebie, że interpretować możemy takie samo zagadnienie w różny sposób. Każda strona będzie twierdziła, że przedstawiona interpretacja jest ostateczna" - zapisano w stanowisku Stowarzyszenia Nie dla Spalarni w Inowrocławiu.

Czytamy tam również: "Każdy powinien zadać sobie pytanie, czy osobiście chciałby leczyć się w uzdrowisku, w którym znajduje się największa spalarnia śmieci w Polsce. Konkurencja sanatoriów jest duża. Wykorzystają sytuację i przyciągną do siebie kuracjuszy, zniechęcając do Inowrocławia. Wówczas, mimo zachowania statusu uzdrowiska, sanatoria w Inowrocławiu mogą upaść".

Stowarzyszenie Nie dla Spalarni w Inowrocławiu przypomina, że posiada opracowania, które jednoznacznie wskazują na degradację środowiska wokół działających lub zamkniętych spalarni śmieci. Dodaje też, że w Europie odchodzi się od budowy spalarni ze względu na zły wpływ na środowisko, wybierając nowoczesne systemy gospodarowania odpadami. Są to systemy obiegu zamkniętego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na inowroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto