Mecz od początku układał się po myśli gospodarzy i nic nie wskazywało, że w końcówce kibice będą musieli drżeć o wyniki. Dość powiedzieć, że na przerwę Nielba schodziła z przewagą pięciu bramek przy wyniku 16-11. Kilka straconych piłek i wykorzystane kontrataki gości doprowadziły w pewnym momencie do remisu i widma straconych punktów. Na szczęście w tym dniu świetnie dysponowany był Paweł Gregor, który popisał się stuprocentową skutecznością z linii 7 metrów, a w sumie zdobył 10 bramek! Ale oczywiście cały zespół zasługuje na gratulacje.
Pochwała należy się całemu zespołowi
Najważniejsze, że wygraliśmy i trzy punkty zostają w Wągrowcu, ale nie było łatwo. Na pewno były momenty, które mogły się podobać, obrona funkcjonowała dobrze, wyprowadzaliśmy szybkie i skuteczne kontrataki. Niestety mieliśmy, również słabsze okresy gry, gdzie potraciliśmy kilka piłek, co wykorzystał przeciwnik i zrobiło się nerwowo. Cieszę się, że chłopaki się pozbierali udało się dowieźć to zwycięstwo do końca. Chciałbym pochwalić cały zespół, bo wszyscy zasługują na dobre słowo. Przede wszystkim te momenty, gdzie dobrze funkcjonowała obrona i przez to mogliśmy wyprowadzać szybkie kontry, bo jak cały zespół dobrze funkcjonuje w obronie, to wtedy to jest nasze granie, które cieszy. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że w tych ostatnich meczach grudniowych udało się zdobyć komplet punktów - to jest dobry prognostyk na drugą rundę. Co do transferów, to oczywiście obserwujemy rynek i jeśli pojawi się jakaś ciekawa opcja, to ją rozważymy, ale w tej chwili cieszyć się należy z tej drużyny, którą posiadamy
Paweł Gregor nie pęka przed liderem
20 stycznia w Wągrowcu szczypiorniści Nielby podejmować będą lidera tabeli Śląsk Wrocław - czy uda się podtrzymać serie meczów bez porażki?
My nie patrzymy, czy to jest Śląsk czy Zamość, każdy mecz traktujemy poważnie. Tak jak dzisiaj mieliśmy mecz za 6 punktów, bo czujemy, że ten dół tabeli próbuje nas cały czas gonić. Do każdego meczu przygotowujemy się jakby był tym najważniejszym w sezonie. Chcemy zbierać punkty, żeby końcówkę sezonu grać na spokojnie, bez strachu. A jak pokazały poprzednie sezony, nie taki straszny ten Śląsk i potrafimy z nim coś ugrać. Jest jeszcze trochę czasu, żeby się przygotować i przede wszystkim się podleczyć, bo każdy z nas odczuwa już trudy tego sezonu
- mówi najlepszy strzelec Nielby, Paweł Gregor
Serdecznie gratulujemy nielbistom kolejnej wygranej i trzymamy kciuki, aby ta runda zakończyła się serią czterech meczów bez porażki. Już teraz zapraszamy kibiców na spotkanie z liderem tabeli, Śląskiem Wrocław, które odbędzie się 20 stycznia o 17.00, w hali OSIR.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?