Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

TAK dla budżetu obywatelskiego w Inowrocławiu!

Sławomir Kazimierz Szeliga
Miesiąc temu rozpocząłem kampanię na rzecz wprowadzenia budżetu obywatelskiego w naszym mieście.

Za pośrednictwem mojego bloga oraz lokalnych mediów.

"Może warto "stworzyć taką możliwość" inowrocławianom, aby decydowali w drodze głosowania o wyborze obywatelskich projektów przeznaczonych do realizacji w ramach limitu środków budżetowych, a nie "narzucać czegokolwiek" mieszkańcom naszego miasta" - apelowałem na łamach Gazety Pomorskiej nawiązując do komentarza Prezydenta Inowrocławia dla Dziennika Gazeta Prawna, w którym ukazał się artykuł pt. "Mieszkańcy zaplanują wydatki gminy".

W tym roku samorządy przeznaczą na projekty zgłaszane przez mieszkańców ponad 318 mln zł.

"To dobry wynik, biorąc pod uwagę fakt, że moda na taki rodzaj zarządzania wydatkami zaczęła się w Polsce dopiero w 2011 r. Wówczas, jako pierwszy z inicjatywą wyszedł Sopot. Do dzisiaj w jego ślady poszło ponad 80 samorządów" - informuje autor publikacji i dodaje, że "zdaniem przedstawicieli PiS przyszła jednak pora, by budżety obywatelskie przestały być tylko modą, a zaczęły - lokalnym obowiązkiem".

W związku z tym wkrótce rozpocznie pracę parlamentarny zespół, a chęć udziału w dyskusjach zadeklarowali przedstawiciele Związku Miast Polskich.

Dziennikarz zauważa, iż "pomysł podoba się nawet części sejmowej opozycji" i przypomina, że "tuż przed pierwszą turą wyborów samorządowych w listopadzie 2014 r. z postulatem "budżet obywatelski w każdej gminie" wyszła ówczesna premier Ewa Kopacz /PO/, a rok wcześniej PSL przygotowało projekt ustawy w tej sprawie".

W artykule odnotowano również, że "zamiary posłów rządzącej partii już teraz ostro krytykuje część samorządowców" przywołując opinię... Prezydenta Inowrocławia.

"Naprawdę nie ma ważniejszych spraw dla mieszkańców? Niech inicjatorzy tej propozycji posłuchają lepiej, jakie są oczekiwania ludzi. Jestem przeciwnikiem narzucania czegokolwiek samorządom, a zwolennikiem tworzenia im możliwości. To powinno je odróżniać od władzy centralnej" - uważa Ryszard Brejza".

W podobnym tonie wypowiada się dla Gazety Pomorskiej rzecznik prasowy Prezydenta Inowrocławia.

"Wydaje się, że dla inowrocławian sposób konstruowania budżetu nie jest aktualnie najistotniejszy" - wyznała Agnieszka Chrząszcz.

"Słuchamy propozycji mieszkańców w różnych sprawach, analizujemy je, udzielamy odpowiedzi, mamy rozeznanie z jakimi problemami się borykają, jakie mają oczekiwania. Temu służyły, między innymi, spotkania prezydenta z mieszkańcami wszystkich osiedli, jakie odbywały się w ostatnich miesiącach. W ich trakcie nie pojawił się ani jeden wniosek i żadna uwaga na temat tak zwanego budżetu obywatelskiego. Na spotkaniach z mieszkańcami prezydent przekonał się, że nie tym dziś żyją mieszkańcy Inowrocławia. Co nie znaczy, że sytuacja w następnych latach się nie zmieni" - dodaje Pani Rzecznik.

Gazeta Pomorska przeprowadziła sondę wśród swoich czytelników pytając: czy chciałbyś budżetu obywatelskiego w Inowrocławiu? /"TAK" - 87% głosów, "NIE" - 10% głosów, "nie mam zdania" - 3% głosów/.

Życzę każdej inicjatywie takiej proporcji zwolenników, przeciwników oraz tych, którzy mają wątpliwości!

Budżet obywatelski /inaczej partycypacyjny/ umożliwia mieszkańcom dyskusję i bezpośredni wpływ na decyzje o przeznaczeniu części budżetu publicznego na przedsięwzięcia zgłoszone bezpośrednio przez obywateli.

Budżet obywatelski ma za zadanie pobudzać do aktywności mieszkańców i w oparciu o ich zaangażowanie budować społeczeństwo obywatelskie.

Do tej pory inowrocławianie mogą tylko składać wnioski, a o wyborze decydują ratuszowi urzędnicy przygotowując projekt budżetu do uchwalenia przez Radę Miejską Inowrocławia.

We wrześniu ubiegłego roku skorzystałem z tej możliwości i wziąłem udział w konsultacjach społecznych projektu budżetu Miasta Inowrocławia na 2016 rok. Zgłosiłem dwa wnioski obywatelskie: jeden dotyczył przebudowy ulicy Kasztanowej, a drugi utworzenia wodnego placu zabaw w naszym mieście.

Prezydent Inowrocławia poinformował mnie, że „zadanie w zakresie przebudowy ulicy zostało ujęte w projekcie budżetu na 2016 rok”. Drugi wniosek nie został uwzględniony. „Nie przewidujemy budowy wodnego placu zabaw w Inowrocławiu, ponieważ mamy inne priorytety inwestycyjne” – napisał Pan Prezydent.

Funkcjonowanie budżetu obywatelskiego w naszym mieście dawałoby szansę na powstanie takiego obiektu!

Moją inicjatywę w tej sprawie poparli mieszkańcy naszego miasta - czytelnicy GP odpowiadając na redakcyjne pytanie: “Czy w Inowrocławiu, podobnie jak w Janikowie, powinien powstać wodny plac zabaw?” W sondażu internetowym oddano 229 głosów /”za” – 85,6%, “przeciw” – 14,4%/.

Uprzedzając ewentualne komentarze /w tym ratuszowe/, dotyczące liczby respondentów, przypominam wielomilionowy projekt unijny oraz okoliczności jego realizacji w Inowrocławiu.

Decyzję o budowie łącznika, którego patronem jest Prymas Józef Glemp, podjęto po urzędowym sondażu, w którym 178 osób powiedziało “tak” dla tej inwestycji. W sondzie internetowej ratuszowego portalu 76,8% osób opowiedziało się za realizacją tego zadania. W tamtym sondażu oddano 224 głosy.

Kampanię "TAK dla budżetu obywatelskiego w Inowrocławiu" adresuję przede wszystkim do mieszkańców naszego miasta, aby członkowie inowrocławskiej wspólnoty samorządowej uzyskali możliwość decydowania o ważnych dla nich inwestycjach.

Wystąpiłem z apelem do radnych Rady Miejskiej Inowrocławia, aby podjęli ponad podziałami wspólną inicjatywę uchwałodawczą w sprawie Inowrocławskiego Budżetu Obywatelskiego oraz wspólnie z Prezydentem Miasta ustalili kwotę środków finansowych na ten cel w projekcie budżetu na 2017 rok.

Budżety obywatelskie funkcjonują we wszystkich "miastach prezydenckich" Województwa Kujawsko - Pomorskiego poza... Inowrocławiem! W 2016 roku Toruń przeznaczył na ten cel 6,6 mln zł /w przyszłym roku 7 mln zł/, Bydgoszcz - 5 mln zł, Włocławek - 3 mln zł /w przyszłym roku 3,5 mln zł/, Grudziądz - 2 mln zł.

Budżet obywatelski jest projektem ponadpartyjnym, niezależnym od konfiguracji politycznej, o czym świadczą koalicje rządzące ww. miast.

Czy jesteśmy gorsi od innych "miast prezydenckich"?

Jako pierwsze w Powiecie Inowrocławskim wprowadziło ten sposób zarządzania miastem Gniewkowo przeznaczając na ten cel 200 tys. zł w tegorocznym budżecie.

Dlaczego Inowrocław nie wystąpił w roli lidera tego rozwiązania na terenie naszego powiatu?

Trzy lata temu jeden z inowrocławskich radnych interpelował do Prezydenta Miasta w sprawie budżetu partycypacyjnego...

Warto skorzystać z doświadczeń innych samorządów, związanych z tworzeniem prawa miejscowego, procedurą zgłaszania wniosków oraz trybem glosowania i podziałem kwoty na zadania ogólnomiejskie oraz rejonowe.

Inowrocławski Budżet Obywatelski jest szansą na wzmocnienie wśród inowrocławian postaw obywatelskich i współodpowiedzialności za miasto, pokazanie mieszkańcom mechanizmów funkcjonowania miasta i lepsze poznanie potrzeb inowrocławian.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na inowroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto