Tak wyglądała manifestacja "Solidarni z Ukrainą" na Rynku w Pakości. Zobaczcie zdjęcia

Uroczystości na pakoskim Rynku zorganizowano, by zamanifestować solidarność z Ukraińcami i potępić najazd Rosji na niepodległy kraj.

Pakościanie mocno zaangażowali się w pomoc uchodźcom, którzy trafili pod ich "strzechy". Wspierają również miejscową parafię, która szeroko otworzyła drzwi dla Ukraińców uciekających przed wojną. Próbują stworzyć im tu takie warunki, by Ukraińcy w Pakości czuli się jak w swoim domu.

- Prezydent Ukrainy w swoim ostatnim przemówieniu zwrócił uwagę na to, że Polska i Ukraina są dziś jak dwie siostry. Dziękował narodowi polskiemu za to, że otworzyliśmy dla nich granicę oraz swoje serca i pokazaliśmy naszą polską gościnność - przypomniała w swoim wystąpieniu na Rynku dr Róża Sielecka, wiceburmistrz Pakości.

- Dzisiaj Ukraina prosi nas o pomoc i my to rozumiejąc staramy się przyjąć wszystkich jak swoich, jak siostry i braci. I mamy nadzieję, że będą się u nas czuli dobrze. Na pewno nie zastąpimy im rodziny, na pewno nie zastąpimy im ojczyzny, ale damy chwilę wytchnienia i odpoczynku, aby mogli u nas nabrać siły do dalszego życia - mówiła Róża Sielecka.

Na Rynku oprócz mieszkańców gminy, pojawili się również Ukraińcy. Nastoletnia Katia, która w swoim rodzinnym mieście aktywnie działała w kółku teatralnym, przedstawiła zebranym dwa wiersze, w tym jeden napisany przez siebie. Na policzkach wielu uczestników tego spotkania pojawiły się łzy wzruszenia.

Po części oficjalnej na gości i gospodarzy czekał barszcz ukraiński.