Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tragedia podczas morsowania na jeziorze koło Rypina. 46-latek nie żyje

Tomasz Błaszkiewicz
Tomasz Błaszkiewicz
Nadesłane - WOPR Lipno
W niedzielę 17 stycznia na Jeziorze Urszulewskim koło Rypina, podczas morsowania, zaginął mężczyzna w średnim wieku. Na miejscu trwała akcja ratunkowa. Po niespełna dwóch godzinach poszukiwań służby ratunkowe wydobyły ciało 46-latka.

Zobacz wideo: Polska oszalała na punkcie morsowania!

Do zdarzenia doszło około godz. 10.40. Nieoficjalnie, chodzi o ok. 45-letniego mężczyznę.

– Zaginiony chciał przepłynąć od jednego do drugiego przerębla – tłumaczy st. ogn. Lidia Rafalska z PSP Rypin. – Miał do pokonania odległość ok. 4 metrów, ale niestety już nie wypłynął.

Czytaj także

Na miejscu trwała akcja poszukiwawcza z udziałem rypińskiej policja.

– Z tego co udało nam się dowiedzieć, w niedzielny poranek na Jeziorze Urszulewskim morsowało więcej osób – dodaje st. asp. Dorota Rupińska. – Niestety, potwierdził się najczarniejszy scenariusz – mówi st. asp. Dorota Rupińska z KPP Rypin. – Mężczyzna został wydobyty z wody, ale nie udało się go uratować.

Na miejscu tragicznego zdarzenia jest już prokurator. Dalsze śledztwo wyjaśni dokładne przyczyny śmierci 46-latka.

Trwa głosowanie...

Czy doceniamy pracę służb mundurowych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na rypin.naszemiasto.pl Nasze Miasto